-Fela totalnie podaj mi młotek!- Blondwłosy chłopak stał na najwyższym szczeblu drabiny z kilkoma gwoździami w dłoni. Czekał, aż jego siostra przyjdzie z upragnionym przedmiotem. Chciał szybko skończyć zaczętą pracę i dołączyć do reszty rodzinki, która krzątała się w kuchni.
-Tylko nie sfruń z tej drabiny, orle.- Zaśmiała się Poleczka podając mu młotek.
-Totalnie zabawne!- Uśmiechnąłem się, wracając do przybijania gwoździ na których później zawisną długie łańcuchy. Oczywiście wiadomo kto będzie musiał im pomóc zając odpowiednie miejsce.
W międzyczasie gdy Feliks męczył się z gwoździami i młotkiem, w kuchni trójka roześmianych personifikacji- no dobra, dwójka roześmianych i jedna lekko uśmiechnięta- próbowało dokończyć wszystkie potrawy, które za niecałą godzinę powinny znaleźć się na stole.
-Ten barszcz ewidentnie jest niedoprawiony.- Pożalił się Jakub sięgając po sól.
-Nie.- Czechy zatrzymała jego rękę, aby zapobiec nieszczęściu, które mogło się stać.- Nie ruszaj przypraw. Pamiętasz zeszły rok?
-Oj no trochę za dużo wtedy dosypałem...- Speszył się Słowacja, przypominając sobie jaki błąd popełnił.
-Nawet pies nie chciał tego zjeść.- Wtrąciła się Felicja, która ze skupieniem dekorowała kolejne pierniczki.
- Nie musiałaś przypominać!- Wszyscy w kuchni się zaśmiali, nawet Czechy, która próbowała zrobić wszystko by uszka się nie posklejały.
- Dobra rodzinka!- W drzwiach pojawił się uśmiechnięty Feliks.- Co mam robić?
-Weź talerze.- Czechy wskazała na stos białych naczyń.- Tylko nie...
I już było za późno... wszystkie talerze upadły na podłogę, tłukąc się na milion kawałków.
Felicja i Jakub przyglądali się z przerażeniem, jak Czechom drga lewa powieka ze zdenerwowania... zaraz wybuchnie, a oni nie przygotowali się na to. Nie mają melisy by jej dać- już po nas...
-Totalnie przepraszam.- Wyjąkał Feliks.- To był wypadek!
- Wypadek to były twoje chrzciny!- Skwitowała Czechy, zaczynając zbierać białe kawałki porcelany.
- To będą święta w TOTALNIE dobrym stylu.- Podsumowała Felicja wracając do ozdabiania swoich pierniczków.- Przynajmniej wódka ocalała...
Więc tak:
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku! [Polski]
Pozdrevlyayu s prazdnikom Rozhdestva i s Novim Godom! [Rosyjski]
Fröhliche Weihnachten und ein glückliches Neues Jahr! [Niemiecki]
Feliz Navidad y Próspero Año Nuevo! [Hiszpański]
Joyeux Noël et Bonne Année! [Francuski]
Buon Natale e Felice Anno Nuovo! [Włoski]
Kellemes karácsonyi ünnepeket és Boldog újévet! [Węgierki]
Merry Christmas & Happy New Year ! [Angielski]
CZYTASZ
Hetalia [One-shoty]
FanficOneshoty z Hetalii. Chyba nie trzeba tłumaczyć ;) Zapraszam do czytania! ;3 #80 W FANFICTION- 4.12.17 ❤️ #58 W FANFICTION- 4.01.18 ❤️