Szybki strzał <5>

555 38 10
                                    

Płakał?
Sam już nie wiedział.
Nic go nie interesowało.
Jego łzy były tylko małymi kropelkami, które moczyły poduszkę na której spoczywała jego głowa. Blond włosy były w nieładzie.
Nie interesowało go jak wyglada.
Już wszystko było mu jedno...
Ten, którego kochał odszedł.
I to przez niego...
"Mogę już odejść... Naprawdę".
Zaśmiałem się gorzko.
Mógł odejść, ale nie musiał, a jednak to zdobił... to bolało.
Serce mu krwawiło. Byłoby złamane, ale przecież to mięsień, a nie kość...

Długo trzymałam ten fragment, zastanawiając się co z nim zrobić.
Wpadłam na pomysł i rozdział już się pisze.
O kim? O czym? Zobaczycie

Hetalia [One-shoty]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz