Felicja|List do Niemiec

985 94 7
                                    

Ludwigu,
Albo Niemcy. Jak wolisz...
Nie spotkamy się w najbliższym czasie, dlatego pisze, a dobrze wiesz, że w pisaniu jestem słaba. Gadanie mi totalnie lepiej idzie...
Chce tylko wiedzieć: Dlaczego?
Dlaczego zaatakowałeś mnie? Swoją przyjaciółkę? Bo byliśmy przyjaciółmi, prawda? Ja przynajmniej tak myślałam.
Co tobą kierowało? Hitler? Chęć zemsty za odrzucenie?
Wiem, że nienawidzisz Ivana za to, że wolałam być w jego domu. Nie rozumiesz jednak dlaczego... On mnie nie krzywdzi, a przynajmniej próbuje. Wiem, że to brzmi bardzo głupio, ale myśle, że komunizm na razie jest dobrym rozwiązaniem. Wiem, że moi ludzie tego nie popierają, ale prędzej czy później znów będę Niepodległa. Potrzeba czasu...
Nie gniewaj się za Monte Casino... Musiałam to zrobić. Byłam pionkiem. Dalej nim jestem, ale nie martw się... To tymczasowe.
Niepodległość jest blisko... czuje to.
Chciałeś odebrać mi wolność, ale nie rozumiesz, że Polacy nie dadzą sobie jej tak łatwo zabrać. Ponownie...
Już wiele wycierpieli... Sto dwadzieścia trzy lata nie byli Polakami, chociaż mieli ojczyznę w sercu. Dlatego przeżyłam.
Na dwadzieścia lat wróciło szczęście, wolność i ich ukochana ojczyzna. A ty co zrobiłeś? Odebrałeś im ją, kolejną głupią wojną.
Kazałeś podawać nazwisko. To były ich ostatnie słowa w życiu... Nie dałeś im nawet odejść z honorem jak na żołnierza przystało.
Kopałeś doły... Padał wtedy deszcz? Czy niebo płakało, gdy kolejny żołnierz upadał do zbiorowego grobu z przestrzeloną głową? Ilu potrafiłeś zabić w jednym dniu?
Nie wiem czy kiedyś to zrozumiesz, ale mam przynajmniej taką nadzieję.
Kiedyś znów się zobaczymy. Ty nadal będziesz wielkimi Niemcami, ale ja odzyskam wolność, którą mi odebrałeś. Znów będę królową Polskiego narodu.

(Już nie twoja) Polska

Hetalia [One-shoty]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz