Spojrzałam na obraz Jezusa...
To dzięki niemu stałam się potęgą. Zmyłam grzech pierworodny w 966. Z krzyżem w dłoni, stawałam się coraz silniejsza.
W 1025 byłam już samodzielna...
Bóg był przy mnie kiedy Piastowie walczyli o władze, kiedy słabłam przez rozbicie dzielnicowe.
Krok ku upadkowi...
Był gdy Konrad Mazowiecki sprowadził krzyżaków, kiedy wygraliśmy pod Grunwaldem, osłabiając ich. Gdy składali nam hołd...
Znów robię krok. Oddalam się od upadku...
Przecież wszyscy byliśmy twoimi dziećmi. Dlaczego kazałeś nam walczyć przeciwko sobie? Zabijać się wzajemnie?
Kolejny krok ku potędze...
Czuwałeś nad Husarią, która pod władzą Sobieskiego przynosiła dumę Polsce. Krajowi, który tak chroniłeś przed złem... Czemu nagle przestałeś?
Upadek jest tak blisko...
Gdzie byłeś, gdy Rosja, Prusy i Austria przywłaszczały sobie nasze tereny? Tereny na których mieszkały twoje dzieci!
Zapomniałeś o nas na sto dwadzieścia trzy lata?
Płakałam, modląc się... A ty nie dałeś żadnego znaku.
Upadłam...
Pozwoliłeś mordować się w okopach, podczas pierwszej wojny światowej. Nie pomogłeś, chociaż wielu o to prosiło.
Wraca nadzieja...
Nagle sobie przypomniałeś o nas? O Polsce, tak ci wiernej od początku?
Cud nad Wisłą w 1920 roku, dał nam nadzieje... żebyś później nam ją odebrał po dziewiętnastu latach.
Latach tak pięknych i szczęśliwych!
Walczę...
Zaatakowali nas. Brat zabijał brata, a ty nawet nie zareagowałeś.
Wiesz co? Polak się nie podda. Nigdy... Z twoją pomocą czy bez, odzyskam wolność, którą pozwoliłeś nam zabrać.
Upadam...
Warszawa płonęła... Gdzie byłeś? Czemu nas nie chroniłeś?
Walczyliśmy. Zwracaliśmy się do ciebie o pomoc, a ty nie odpowiedziałeś... Byliśmy tylko my, czerwona zaraza i czarna smierć.
Warszawa runęła... tak jak moja wiara w ciebie.
Powstałam... Sama.
Odzyskałam wolność, po tylu latach bólu i cierpienia! Bez twojej pomocy...
CZYTASZ
Hetalia [One-shoty]
FanfikceOneshoty z Hetalii. Chyba nie trzeba tłumaczyć ;) Zapraszam do czytania! ;3 #80 W FANFICTION- 4.12.17 ❤️ #58 W FANFICTION- 4.01.18 ❤️