Nyo!Polska| Biała kartka

1.1K 98 5
                                    

Bóg stworzył mnie jako białą kartkę.
To ja ją przez te wszystkie lata miałam zapisać.
Miały na niej znaleźć się wszystkie moje błędy, dobre uczynki i dokonania... Skrupulatnie zapełniałam najmniejszy biały prześwit.
Po co?
Przecież wszystko poszło na marne.
Wystarczył jeden dzień.
Jedno wydarzenie.
Kartka została porwana.
Podeptana.
Zrównana z błotem.
Naznaczona krwią.
Po co się starałam przez te wszystkie lata?
Chrzest, wojny o terytorium, narażanie życia dla ludzi.
Po co próbowałam stać się człowiekiem?
Wyrzekałam się prawdy! Codziennie wmawiałam sobie, że nie jestem Polską.
Nie jestem matką wszystkich ludzi mieszkających na moich terenach.
Próbowałam stać się częścią społeczeństwa.
Zapisać kartkę, jako zwykła dziewczyna z jakiejś małej wioski.
Czy wyszło?
To nigdy, nie miało prawa wyjść.
Jestem Polską!
Nie pozwalali mi o tym zapomnieć.
Ja nie umiałam o tym zapomnieć.
Choć łudziłam się, że mogę żyć w ukryciu, jako ktoś zupełnie inny.
Po co?
By poczuć się na chwilę człowiekiem...
Przypomnieli mi kim naprawdę jestem, krzywdząc mnie.
Austria, Rosja i Prusy podczas rozbiorów, kiedy zabierali moje ukochane ziemie. Kradli wolność.
Niemcy, kiedy najechali na Polskę w 1939. Gdy tworzyli obozy. Zabijali moje dzieci, które wychowały się na moich ziemiach.
Francja i Anglia, gdy nie udzielili mi pomocy, kiedy jej najbardziej potrzebowałam.
Czy ja krzywdziłam?
Oczywiście.
Więc... Jak teraz wyglada niegdyś biała kartka?
Jest zapisana.
Podarta.
Czerwona od krwi.
Czarna od popiołu.
Brązowa od błota.
Czy jest gdzieś biały skrawek, który mogę zapełnić?
Tak.
Jest pod całym tym brudem przykrych zdarzeń.
Czeka na uzupełnienie...

Hetalia [One-shoty]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz