- Łajka!
Drobna suczka przerwała swoją pogoń za większym kompanem zimowych spacerów, gdy tylko usłyszała mój głos. Nie bez powodu dostała imię po pierwszej suczce, którą wysłano w kosmos... nie dość, że ją przypominała z wyglądu, to na dodatek z charakteru.
Tamtej Łajki nie udało mi się ocalić...
- Do nogi, Łajka.- Suczka posłusznie zawróciła.- Alba ty też.
Większa suczka ociężale podeszła do mnie, machając pociesznie ogonem.
Rozejrzałem się po okolicy- zima w Rosji jak zawsze była piękna. Biały puch osiadł wygodnie na drzewach, tworząc miękką pierzynkę, która w każdej chwili mogła spaść.
Ten biały puch był idealny, by ulepić bałwana... jaka szkoda, że nie jestem już dzieckiem. Jeszcze większy zawód sprawia mi samotność, po stracie sióstr, które odeszły „na swoje śmieci".
Pamiętam jak razem z Białorusią i Ukrainą, bawiliśmy się całymi dniami na zewnątrz. Mróz nam nie przeszkadzał... jedynym problemem był śnieg, który sprawiał, że dłonie szybko drętwiały. Musieliśmy wtedy ma chwile przerwać swoje zajęcie i poczekać, aż Ukraina wróci z naszymi rękawiczkami.
Te czasy minęły... szkoda, że musieliśmy dorosnąć.
Mniejsza suczka zaczęła na mnie szczekać, prosząc mnie o chwile uwagi.
- Cicho.- Kucnąłem, by pogłaskać suczki za uszami.
Teraz to one były moimi towarzyszkami codziennych spacerów- przynajmniej nie odejdą tak szybko jak moje siostry.
Psy są lojalne... szczególnie moja Łajka i Alba.
CZYTASZ
Hetalia [One-shoty]
FanfictionOneshoty z Hetalii. Chyba nie trzeba tłumaczyć ;) Zapraszam do czytania! ;3 #80 W FANFICTION- 4.12.17 ❤️ #58 W FANFICTION- 4.01.18 ❤️