Francja| List

588 55 1
                                    

Matthew,
Książki są pełne bajek... o królach i księżniczkach. O prawdziwej miłości... Ale żadna z nich nie jest podobna do naszej.
Dlaczego?
Wiedziałem od początku, że któregoś dnia zaczniesz odróżniać moje kłamstwa od prawdy. Nie wiedziałem, że to nastąpi tak szybko.
Nie rozumiałem rozpaczy Anglii, aż do momentu kiedy i ty postanowiłeś odejść jak twój starszy brat. Z nami było jednak inaczej... Ja ci pozwoliłem odejść. Bez walki.
Byłeś dla mnie jak syn.
Nasza bajka trwała długo i była fantastyczna! Tyle miłych wspomnień.
Chce żebyś wiedział, że nie mam ci za złe, że odszedłeś... Dorosłeś! Stałeś się wielkim krajem!
Myślisz sobie pewnie, że nie widzę cię tak jak wszyscy, ale to nieprawda! Zawsze cię zauważam! Jak siedziałeś z nami podczas obrad Aliantów! Widziałem cię zawsze... Ale nie odzywałem się. To by za bardzo bolało...
Pomyśl co musi czuć Arthur, gdy widzi tak często Amerykę! Gdy z nim pracuje. Rozmawia.
Jego to boli. Bardziej niż myślisz...
Przepraszam cię... Ale nie umiałbym powstrzymać dotychczas skrywanych uczuć.
Przepraszam...

Twój opiekun
Francis   

Jutro opublikuje Prolog nowej opowieści :D Cieszę się z tego powodu!
Oczywiście zapraszam serdecznie do czytania!

Hetalia [One-shoty]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz