10-Jadę po nią.

31 3 3
                                    

DAMIAN:
-Jak ja mogłem być taki głupi?!-Chodziłem po pokoju przesłuchań w koło, czekając aż Demon się obudzi.
-Amigo...-Jaime położył mi dłoń na ramieniu, ale natychmiast ją zrzuciłem.
-Ale domyśliłeś się.-Próbowała swoich sił Tamaranka.
-Tak! Po czterech dniach!-Wrzasnąłem na nią.-O ile nie trwało to dłużej...
W pewnej chwili istota, przykuta do krzesła, zamrugała i zaczęła się szarpać.
-Obudziła się!-Ucieszył się Beast Boy.
Momentalnie znalazłem się tuż przed nią, mierząc lodowatym wzrokiem porywaczkę.
-Gadaj gdzie ona jest...-Wysyczałem przez zęby.
-Zmuś mnie.
Mój pięść się zacisnęła, a po chwili wylądowała na twarzy tego.
-Dalej będziesz mnie prowokować?-Zapytałem.
-Robinie.-Starfire odsunęła mnie od przesłuchiwanej, by zwrócić się do niej.
-Jak się nazywasz? Kim jesteś?
-Gaja's. Jestem córką Trigona i jednym z jego emisariuszy.-Odpowiedziała, ku naszemu zdziwieniu.-Chcę TYLKO czakrę swojej siostry. Nic więcej.
-CO JEJ ZROBIŁAŚ?!-Wciąłem się na wspomnienie gotki.
Gaja's uśmiechnęła się krzywo.
-Jeśli nie zmarła z wychłodzenia, pewnie dalej czeka.
Nasze oczy powiększyły się, a mnie oświeciło.
-Stodoła!-Krzyknąłem.-To tam ją trzyma!
-Co?-Reszta drużyny spojrzała na mnie.
-Nie ma czasu!-Machnąłem ręką.-Zostańcie tu z nią i dziewczynami. Jadę po nią!
To powiedziawszy pobiegłem do garażu.
Wskoczyłem za kierownicę i od razu wyjechałem.


No nareszcie go oświeciło

|DAMIRAE| 4 Jesteś moim Kryptonitem...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz