IV 116-Zrobię dla Ciebie wszystko.

22 3 0
                                    

RAVEN:
Otworzyłam załzawione oczy i spojrzałam lekko w prawo.
Przy mnie siedział Młody Wayne.
Widząc że nie śpię ścisnął moją dłoń i wstał z krzesła, by pocałować mnie w czoło.
-Hej.-Uśmiechnął się.
-Śniło mi się że zginęłam. Że Zeed...-Tu głos zaczął mi się łamać więc Al Ghul ponownie ścisnął moją rękę tylko tym razem mocniej.
-Zeed'a nie ma na ziemi już od paru lat. Po co miałby wracać? Nie wie że żyjesz.
-Tamten wybuch... Ja...-Zaczęłam się tłumaczyć, ale bohater mnie uciszył.
-Wiem. Miałaś atak paniki.
Rozejrzałam się.
-Dlatego jestem w szpitalu..?
-Miałaś bardzo wysokie ciśnienie. Lekarze uznali że dobrze będzie zostawić Cię na noc i...
-Nie chcę tu być.-Próbowałam wstać, ale Syn Bruce'a mi nie pozwolił.
-Leż. Byłaś w katatoni. Nie było z Tobą kontaktu.-Powiedział.-Jak się teraz czujesz?
-Dziwnie.-Odpowiedziałam.-Wciąż się boję, ale tylko trochę. Dziwne uczucie. Nie umiem go opisać.
-Spokojnie. Zostanę tu. Nie będziesz sama.-Obiecał Damian przez co uśmiechnęłam się do niego słabo.
-Dziękuję.
-Naprawdę mi przykro przez co kiedyś przeszłaś...-Spuścił na moment wzrok.-Wiem że panicznie boisz się ponownej śmierci, co jest bardziej niż zrozumiałe, ale...-Tu drugą ręką pogładził mnie po włosach.-...ja czuwam. Wiesz że zrobię dla Ciebie wszystko.
-Wiem. I jestem Ci za to bardzo wdzięczna.
Uśmiechnęliśmy się do siebie.
-Odpoczywaj. Ja dam znać ojcu że nie wrócę na noc.

|DAMIRAE| 4 Jesteś moim Kryptonitem...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz