|DAMIRAE| 4 Jesteś moim Kryptonitem...

IV 136-Wszystko jasne.

RAVEN:
Dobrze. Powiem co wiem.
-Więc?-Wayne zachęcił kobietę do mówienia.
-Mój syn nie jest tym, za kogo się podaje. Ja też nie...
Nowy Batman uniósł brew wyczekująco.
-Naprawdę nazywa się Dusty Qutev, a ja Helen Qutev. Zmienił imię i mi również kazał to zrobić...-Powiedziała starsza Pani.
-Dlaczego?-Zapytałam.
-Kiedyś, gdy był młody, zaciągnął się do armii. Był naprawdę dobry, ale został zwolniony dyscyplinarnie i musiał zmienić tożsamość żeby znowu gdzieś go zatrudnili.
-Zwolnili go, bo..?-Dopytał Damian.
-To sadysta. Na froncie było to bardzo widać. Lubi gdy jest zamęt i dużo się dzieje...-Spuściła wzrok "Rose".-Po wyrzuceniu z wojska został skierowany na terapię i była poprawa, ale chyba przestał na nią uczęszczać. Podejrzewam że wypuścił Jokera dla zabawy, żeby ten zasiał w Gotham panikę i ferment.
Spojrzeliśmy po sobie z Al Ghul'em.
Teraz wszystko było jasne.
Dlatego wypuścił Klauna. Dlatego był taki dziwny. I dlatego o Williamie nie było żadnych informacji. On po prostu nie istniał.
Nagle coś mnie tknęło.
Dusty mógł być psychopatą i dlatego nie wyczułam jego emocji, ale coś mi nie pasowało. Gdy był blisko czułam blokadę. Inną niż w przypadku Klauna.
Pomyślałam jak śmierdział perfumami.
GCPD na pewno przeszukało jego mieszkanie i pokój, ale na perfumy na pewno nie zwrócili uwagi.
-Muszę mieć jego perfumy.-Odezwałam się.-Wie Pani gdzie je trzymał..?-Spytałam.

KONIEC IV SEZONU

ZWIASTUN V SEZONU (OSTATNI)
Bohaterzy w dalszym ciągu szukają Jokera i jego pomagiera, jednak w dalszym ciągu bez skutku.
W życiu Kory oraz Nightwing'a zachodzą spore zmiany, a parę łączy węzeł małżeński. Niestety związek Roth oraz jej narzeczonego wystawiony jest na ogromną próbę przez Bane'a i obietnicę, jakiej pół demon nie chce dotrzymać.
Czy zakochani pogodzą się? Czy odnajdą psychopatów? Czy wizja Rachel o śmierci Damiana okaże się prawdziwa..?