RAVEN:
-Co wy tu robicie?-Spytała groźnie kosmitka, bo pamiętała jak mnie potraktowały.
-Możemy porozmawiać z Rachel..?-Tym razem to Alex zadała pytanie, jednak nieśmiało.
-Kory, wpuść je.-Poprosiłam.
Kobiety weszły, przez co mogłam zobaczyć moje dawne przyjaciółki.
Alex miała na sobie sukienkę do kolan w kolorze butelkowej zieleni i przepasaną czarnym paskiem. Kobieta była już po 50. Jej włosy były z lekka posiwiałe.
Z kolei jej bratanica była dużo starsza niż gdy widziałyśmy się ostatnio.
Miała 14 lat i nabrała odrobinę kobiecych kształtów.
Ona z kolei miała krótką, beżową sukienkę z czarnym pasem idącym w dół, a na nim były czarne cyrkonie.
-Ptaszku!-Ucieszyła się na mój widok dziewczynka i podbiegła mnie przytulić.
Była o wiele wyższa niż ostatnio i tym razem sięgała mi do piersi.
Objęłam ją zaskoczona.
-Co się stało? Co wy tu robicie..?
-Damian nas zaprosił.-Oznajmiła kobieta.-Powiedział że tęsknisz za nami...
Więc to dlatego kazał zostawić kilka miejsc przy stole. Cwaniak.
To tylko świadczy o tym że dobrze wybrałam...
-Bo to prawda.-Odezwałam się.-Byłyście dla mnie jak rodzina...
-Wiem.-Westchnęła czarnoskóra.-Odkąd powiedziałam Ci że nie jesteśmy przy Tobie bezpieczne, dużo myślałam. Chciałam Cię przeprosić, ale nie było okazji... Potem było już za późno, bo wyjechałaś do Gotham...
-Tęskniłam za Tobą.-Oderwałam się ode mnie nastolatka.
-Przepraszam, Rachel. Zachowałam się nie w porządku...
Podeszłam do przyjaciółki i położyłam jej dłoń na ramieniu.
-Zostaniecie na weselu, prawda?-Uśmiechnęłam się.
CZYTASZ
|DAMIRAE| 4 Jesteś moim Kryptonitem...
RomansaOpis Związek naszej pary ma się dobrze, mimo to Damian nie potrafi się przemóc i ponownie oświadczyć swojej dziewczynie. Para ma jednak większe problemy na głowie. Zarówno od strony Emisariuszy Trigona jak i Bane'a, który jest odpowiedzialny za pow...