III 97-Pozdrowienia dla Barbary.

20 3 1
                                    

DAMIAN:
Byłem w cholerę zaskoczony że się poddaje.
Nastawiłem się na jakiś podstęp, ale zabójca dał się skuć.
Rzuciłem nim pod ścianę i warknąłem:
-Siedzisz tu.
Po czym zbliżyłem się do Kruka.
-Wszystko gra?-Usiadłem przy niej, pomagając jej usiąść.
-Cholernie boli mnie głowa...-Zacisnęła oczy i chwyciła się za głowę.
-Wierzę. To minie.-Powiedziałem.-Dasz radę teleportować się do domu?
-A co z Tobą?-Zdziwiła się.
-Muszę go zabrać na komendę.-Wskazałem na siedzącego posłusznie pod ścianą, Victor'a.
-Nie zostawię Cię z nim samego.-Azaratka podniosła się prędko.-Teleportuję nas pod komendę, zostawimy go i wrócimy razem.
-Na pewno?-Również wstałem, patrząc na dziewczynę.
-Nie umrę od strzału z główki.-Uśmiechnęła się do mnie słabo.
Na widok jej anielskiego uśmiechu moje kąciki ust również się uniosły.
-Wstawaj.-Zwróciłem się do Zsasz'a i chwyciłem go możliwie jak najmniej wygodnie dla niego.-Wracasz do więzienia.
Roth uniosła ręce do góry, wypowiadając swoją mantrę i przeniosło nas na komisariat.
Tam jak zwykle był Gordon. Wyraźnie się zdziwił, widząc nas, ale i Ucieszył że mamy Victor'a.
-O, widzę dorwaliście Zsasz'a.
Ten tylko splunął na mężczyznę, więc szarpnąłem złoczyńcą żeby się uspokoił.
-Nic wam nie powiem.-Oznajmił.
-Zobaczymy.-James przejął więźnia.-Posiedzisz trochę to w końcu zmiękniesz.-Ruszył z zabójcą w stronę aresztu, ale zanim wyszedł z pomieszczenia, spojrzał na nas.-Dobra robota. Wracajcie do domu, odpocząć.
-Dzięki.-Skinąłem na niego.
-Pozdrów Barbarę!-Krzyknęła za nim Rachel.
Barbara jakiś rok temu była zmuszona porzucić płaszcz Batgirl, za co odpowiedzialny był Joker.
Córka komendanta została postrzelona przez Klauna tak pechowo, że straciła władzę w nogach.
Kiepsko to znosi, czemu wcale się nie dziwię. Nie uważa się już za członka Bat Family, mimo że pozostanie nim na zawsze.
Raven jest aż nadto empatyczna i też źle znosi sytuację przyjaciółki.
-To co?-Podszedłem do narzeczonej.-Wracamy?





Przechodzę aktualnie przez załamanie nerwowe i z racji że nie mogę spać to wrzuciłam rozdziała xD

|DAMIRAE| 4 Jesteś moim Kryptonitem...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz