Jay: Bo będziesz tęsknić za tym... *całuje namiętnie Nye nie zaważając na Kaia, dzwonek na lekcje, przerywa pocałunek* Zobaczymy się po szkole... *wstaje i idzie do klasy*
Nya: (Tylko, że ja już jestem zapisana i wylatuje pojutrze...)
Kai: W końcu mu powiesz...*idzie do klasy*
Nya: *idzie na lekcje*
-po lekcjach-
Jay: *czeka ,aż Nya skończy ostatnią lekcję*
Nya: *idzie z jakąś koleżanką* To cześć...*widzi Jay'a*
Jay: To gdzie idziemy? *otula Nye ramieniem*
Nya: Wiem, że to co powiem cię wkurzy lub gorzej...wylatuje pojutrze do Hiszpanii...
Jay: *staje jak wryty i spogląda na Nye* Żartujesz sobie?
Nya: Nie *kręci głową*
Jay: *wziął głęboki wdech* Dobrze...
Nya: Ja wiem, że możesz być na mnie zły, ale ja już nie daje rady....*patrzy na chłopaka*
Jay: Ale z czym? *patrzy z troską na Nye*
Nya: Seliel nie daje oznak życia, każdego dnia wmawiam sobie, że mogłam ją wtedy zatrzymać...ale tego nie zrobiłam *łza spłynęła jej po policzku*
Jay: *przytula ją* I dlatego ci pozwalam na wyjazd.... *całuje ją w czoło*
Nya: Dziękuję...*lekko się uśmiecha*
Jay: *łapie dziewczynę za rękę i idą w stronę domu Nyi*
Nya: *drugą ręką niewidocznie wyciera łzę*
Jay: *pod domem Nyi* Obiecaj ,że będziesz codziennie dzwonić...i że będziesz dbać o siebie... *patrzy w oczy ukochanej*
Nya: *uśmiecha się* Ale wiesz, że wyjeżdżam pojutrze...
Jay: Wiem ,ale chce mieć pewność... *całuje ją w czoło i idzie w stronę swojego domu* To zobaczymy się jutro... *macha dziewczynie*
Nya: *odwzajemnia gest* Do jutra...*wchodzi do domu*
-Następnego dnia-
Jay: *Czeka na Nye przed jej domem tak jak co ranek*
Nya: *wychodzi z domu po czym całuje chłopaka na przywitanie*
Jay: *łapie ją za rękę i idą w stronę szkoły*
Seliel: (Nie wiem czy mam się cieszyć czy płakać...jeszcze dwa dni i wychodzę...)
Cole: (pierwsza matematyka...świetnie) *jest pod klasą*
Nya: *jest pod klasą* To widzimy się później...
Jay: *całuje swoją dziewczynę i idzie pod klasę* (Pierwsza matma...ujdzie...) *z daleka widzi Cola* Hej! *mówi gdy jest blisko*
Cole: O hej *uśmiecha się*
Jay: Co tam? *opiera się o ścianę*
Cole: Nic ciekawego...słyszałem, że Nya wyjeżdża
Jay: Ja się wczoraj dowiedziałem
YOU ARE READING
Ninjago...Nieodwracalny Bieg Zdarzeń
Teen FictionWakacje...wszystko zaczyna się od spotkania na obozie. To tam po raz pierwszy spotykają się nasi bohaterowie. No właśnie...kim są nasi bohaterowie? Otóż wyjaśniam...nikim. Nie no... na serio. Są zwyczajnymi nastolatkami. Którzy przeżywają najpiękni...