Cole: *omija psy* (Oby mnie żaden nie dorwał) *znajduje pustą ścianę* (Trochę tu pusto...trzeba dodać kolorów) *zakłada bandamkę na usta i zaczyna mazać ścianę*
-10 minut później-
Cole: (Skończone...) *zadowolony z siebie patrzy na swoje dzieło, wtedy cały ogród rozświetlił się* Kurwa...*zaczął uciekać, przeskoczył przez płot i cała trójka spindala*
Oks: Dobra robota...*śmieje się w biegu*
Cole: Po raz pierwszy mnie pochwaliłeś...a myślałem, że nie dożyje tego dnia *śmieje się*
Beta: Dość pieprzenia...już nie daleko
Cole: *w kryjówce*
Oks: No...Cole...postarałeś się *uśmiecha się*
Cole: Dzięki...kolejna akcja za tydzień?
Beta: Ta...dobra robota Cole...trzeba ci wymyślić ksywę *śmieje się*
Cole: Musicie...
Oks: Jesteś Duch...czarny, niewidzialny i szybko spierniczasz *śmieje się*
Cole: Mi tam pasi...dobra, widzim się za tydzień *wychodzi*
Beta: Jeszcze będą z niego ludzie *patrzy się na Oksa*
Oks: Oj będą...
Cole: *wchodzi do domu przez okno* (Jestem z siebie dumny...) *zadowolony kładzie się na łóżko*
-Następnego dnia-
Jay: *idzie zmęczony pod dom Nyi* (A mogłem spać w łóżku...a nie przy biurku...)
Seliel: *idzie do szkoły* (Wyspać się wyspałam...ale serce nadal krwawi...)
Nya: (Zapamiętać...nigdy nie siedzieć do północy przed laptopem) *wychodzi z domu* (Jak dobrze, że puder zakrył te wory pod oczami)
Harley: (Martwię się o nią...pieprze zasadę kodeksu BFF)
Jay: *widzi Nye* Hej... *uśmiecha się*
Seliel: *wchodzi do szkoły*
Nya: Hej...*patrzy na chłopaka* Nie wyspany?
Harley: *siedzi przy otwartym oknie* (Coś musiało się stać poważnego..)
Jay: Żebyś widziała... *śmieje się i zaczynają iść w stronę szkoły*
Seliel: *siada obok Harley* Hej... *mówi bez emocji *
Nya: (Nadal niczego nie znalazłam...wyciągnę to z niego po maturze...)
Harley: Hej...co jest? *patrzy na przyjaciółkę*
Jay: *wchodzą do szkoły* (Trzeba zacząć jakiś temat...) No...
Seliel: Wszystko w porządku... *spojrzała na chwilę na przyjaciółkę*
Nya: *zaśmiała się* Brak tematu...
Harley: Bo już ci uwierzę...no, mów *czeka na wyjaśnienia*
Cole: (Dzisiaj rano wstawiłem zdjęcie na stronę i nie powiem...jestem zaskoczony)
YOU ARE READING
Ninjago...Nieodwracalny Bieg Zdarzeń
Teen FictionWakacje...wszystko zaczyna się od spotkania na obozie. To tam po raz pierwszy spotykają się nasi bohaterowie. No właśnie...kim są nasi bohaterowie? Otóż wyjaśniam...nikim. Nie no... na serio. Są zwyczajnymi nastolatkami. Którzy przeżywają najpiękni...