Seliel: No to lepiej chlać w barze? *powiedziała z sarkazmem*
Morro: *uśmiechnął się* No...
Seliel: Do baru też pójdziemy... *zaśmiała się*
Morro: A ty po co ze mną chcesz pić?
Seliel: Po prostu lubię pić... *uśmiechnęła się*
Cole: Ładne...
Beta: *wzrusza ramionami* Może być..
Oks: Romanse na później...teraz wgniecenie robaków w ziemię *śmieje się*
Beta: *mordercze spojrzenie*
Morro: Właśnie widzę... *śmieje się*
Oks: No co?
Beta: Nic...kompletnie nic *idzie przed siebie*
Cole: *patrzy zdezorientowany i dogania dziewczynę* On żartował
Beta: Na prawdę? Nie wiedziałam *mówi ze sarkazmem*
Seliel: A Biszkopt w ogóle żyje?
Morro: A dlaczego niby miałby nie żyć?
Seliel: Sama nie wiem...dawno go nie widziałam...
Morro: No to musisz do mnie wpaść... *uśmiechnął się*
Seliel: Kiedyś na pewno wpadnę...kiedy będę czegoś potrzebować *zaśmiała się*
Cole: Taa...twoje poczucie humoru
Beta: Mniejsza...trzeba chyba tam dotrzeć, co nie?
Oks: Już idziemy...
Morro: *wstaje* W sumie a już będę już się zbierał...to cześć...
Seliel: Cześć...
Morro: *wychodzi, w ręku ma plecak wypełniony bronią*
Seliel: (On musi iść na ten cholerny bal...Nya też musi iść...)
Cole: Dobra...jaki mamy plan?
Oks: Chyba logiczne...idziemy, wygrywamy i jesteśmy najlepsi *mówi pewny siebie*
Beta: *facepalm* Z kim ja się zadaje
Oks: *obejmuje ją ręką z prawej strony* Z Oksem *mówi z uśmiechem*
Cole: *robi to samo tylko z drugiej strony* Z Ghostem *uśmiecha się*
Beta: *zaśmiała się* Moje ziomki od siedmiu boleści
Oks: I zajebiście *śmieje się*
Morro: *idzie do swojego mieszkania*
Seliel: *uśmiecha się sama do siebie* (Morro z Nyą by tak słodko ze sobą wyglądali...)
Beta: Co ja bym bez was zrobiła...*śmieje się*
Cole: Depresja, myśli samobójcze *zaczyna wymieniać*
Beta: *wybucha śmiechem* Aż takiej depresji bym nie miała
Oks: Pff...
Seliel: *Spogląda na kalendarz* (Dobra dziś jest środa...jutro czwartek...może gdzieś wyjdę...a w piątek jest bal...no to nie będę się nudzić...)
YOU ARE READING
Ninjago...Nieodwracalny Bieg Zdarzeń
Teen FictionWakacje...wszystko zaczyna się od spotkania na obozie. To tam po raz pierwszy spotykają się nasi bohaterowie. No właśnie...kim są nasi bohaterowie? Otóż wyjaśniam...nikim. Nie no... na serio. Są zwyczajnymi nastolatkami. Którzy przeżywają najpiękni...