Cole: Chodzi ci o ten cały kod?
Jay: O to też...
Cole: *zaśmiał się* Mówisz o tych pierwszych literach i liczbach, które wymyśliłem na szybkiego...
Jay: Bo już ci uwiężę... *zaczyna czytać temat*
Cole: I to ja mam tajemnice? Koleś...ty rysujesz siekiery w zeszycie
Jay: To chyba mój problem! *wbił cyrkiel w ławkę*
Cole: *nawet nie próbował nic powiedzieć, a lekko się odsunął od niego* (Lepiej go nie denerwować...nigdy)
Jay: *wkurzony wrócił do tematu lekcji*
Cole: (Nie zabij mnie, nie zabij mnie...nie zabijaj) *gapi się w zeszyt*
*dzwonek*
Jay: *wychodzi z klasy i idzie w stronę łazienki ,po czym chłodzi twarz zimną wodą* (Ogar Jay...)
Cole: *wychodzi z klasy i siada na ławkę* (To było dziwne..aż ciarek dostałem) *wyjmuje telefon i przegląda neta* (Lepiej będzie nigdy, ale to przenigdy go nie wkurzać...nigdy! NEVER...N-E-V-E-R)
-Po szkole-
Jay: *czeka na Nye już spokojny*
Seliel: *jest incognito i czeka przed szkołą ,aż jej znajomi wyjdą* (Stęskniłam się za nimi...)
Nya: *wychodzi ze szkoły*
Cole: (Hm...wyjdę tyłem) *wychodzi tylnym wyjściem*
Lloyd: *idzie obejmując Harley* Wróci...
Harley: Tobie to jest tak łatwo mówić...nawet nie wiesz jak się o nią martwię
Lloyd: Widzę, ale to Seliel...a ona jest uparta. Da sobie radę...
Jay: *Uśmiecha się do ukochanej *
Seliel: *ma na głowie kaptur ,widzi Harley ,więc ściąga chustę z twarzy* Hej... *uśmiecha się*
Nya: (Chyba zapytam...) Idziemy?
Harley: *prawie zawał* Hej...
Lloyd: *zdziwiony*
Jay: Jasne... *uśmiecha się*
Seliel: *uśmiecha się* Wyglądacie jakbyście ducha zobaczyli...
Nya: *idą już przez kilka minut* Jay...nogę cię o coś spytać?
Harley: *nadal zdziwiona*
Lloyd: Nie dziw się nam...
Jay: Słucham cię... *uśmiecha się*
Seliel: No co tam u was? *Uśmiecha się*
Nya: *wzdycha* Co robiłeś z Roninem dwa dni po moim zniknięciu?
Harley: Raczej...Co tam u ciebie? *patrzy na Seliel*
Jay: (Ale skąd ona wie ,że byłem u Ronina?) Nie przyszyłem do niego tylko do...Seliel... *mówi z przekonaniem*
Seliel: Czas leci.... *śmieje się*
Nya: Chodzi mi...dlaczego byłeś z nim w klubie i patrzyłeś jak zabija człowieka *nie odpuszcza*
YOU ARE READING
Ninjago...Nieodwracalny Bieg Zdarzeń
Teen FictionWakacje...wszystko zaczyna się od spotkania na obozie. To tam po raz pierwszy spotykają się nasi bohaterowie. No właśnie...kim są nasi bohaterowie? Otóż wyjaśniam...nikim. Nie no... na serio. Są zwyczajnymi nastolatkami. Którzy przeżywają najpiękni...