Nya: W pewnych chwilach też tak myślałam...tylko, że to porwanie było częścią planu...planu, który wypalił w 1/4
Jay: Co jakiego planu?? Coś ty wymyśliła... *patrzy z troską na dziewczynę*
Nya: No wiesz...ci kryminaliści są poszukiwani w wielu krajach, a ja dawałam im pewne informacje...szczególnie chcieli informacji na temat Ronina....podawałam im fałszywe rzeczy na jego temat
Jay: Gdybyś dała im to co chcieli...to by nie doszło to tej całej sytuacji...z porwaniem...
Nya: Nie chodzi mi o jego...on jest dla mnie debilem i kryminalistą, którego z chęcią wsadziła bym za kratki...ale nie przeżyłabym widoku Seliel
Jay: A ja bym nie przeżył bym...gdyby TOBIE coś się stało... *patrzy na ukochaną*
Nya: Ale jak widzisz nic mi nie jest...po prostu, Seliel jest z nim szczęśliwa (a już o łazience nawet nie wspomnę) i tyle mi wystarczy
Jay: Eh...(Nie trawię jego ,choć ostatnio dużo nam pomógł) Kocham cię... *pocałował ukochaną u czoło*...ale zacznij myśleć o własnym dobru...
Nya: Niczego nie obiecuję *uśmiecha się* Mam do ciebie pytanie...powiedz, że nie byłeś w moim pokoju
Jay: Byłem...i możesz podziękować temu przestępcy...bo pomógł nam... *patrzy na Nye*
Nya: Ja już wiem jak mu podziękować...
Jay: Aż się boje...*zaśmiał się*
Seliel: *wchodzi do mieszkania Ronina*
Ronin: *wchodzi tuż za dziewczyną*
Seliel: *Ziewa* Padam na twarz...
Ronin: Drugie drzwi po lewej...
Seliel: *weszła do sypialni ,położyła się i zasnęła*
Nya: Spokojnie...będzie zadowolony...chyba
Jay: A no właśnie....a co z Seliel? Znalazła się?
Ronin: *przykrył dziewczynę kołdrą i spojrzał się na nią jak śpi*
Nya: Jest cała...została mi ostatnia rzecz do zrobienia (Uniewinnienie jej)
Jay: To dobrze...jaką rzecz? Błagam cię zostaw już to...wróć do normalnego życia... *spogląda na dziewczynę*
Nya: To nie jest nic złego...na spokojnie *uśmiecha się*
Jay: *podejrzliwie patrzy na ukochaną* Rób to co uznasz za słuszne... *uśmiecha się*
Nya: Dzięki...*uśmiecha się*
Jay: *całuje dziewczynę*
Nya: (Szkoda mi naszyjnika, bo mogłam go zdobyć)
Jay: Nie zamartwiaj się już...
-Parę godzin później-
Seliel: *wstaje wyspana i zaczyna się rozglądać* (A no tak...zapomniałam...) *wstała i poszła do salonu*
Ronin: *ogląda telewizję ,po czym odwraca wzrok na dziewczynę, która usiadła koło niego*
Seliel: Długo spałam?
Ronin: *spogląda na zegarek* Jakieś 5 godzin... *mówi obojętnie*
YOU ARE READING
Ninjago...Nieodwracalny Bieg Zdarzeń
Teen FictionWakacje...wszystko zaczyna się od spotkania na obozie. To tam po raz pierwszy spotykają się nasi bohaterowie. No właśnie...kim są nasi bohaterowie? Otóż wyjaśniam...nikim. Nie no... na serio. Są zwyczajnymi nastolatkami. Którzy przeżywają najpiękni...