-Poniedziałek-
Seliel: *wychodzi z samochodu* Do zobaczenia wieczorem... *uśmiechnęła się i poszła do szkoły*
Jay: *czeka na Nye przed jej domem*
Nya: *przed wyjściem ostatni raz patrzy na róże i się uśmiecha* (Muszę go opieprzyć) *wychodzi z domu*
Harley: (Minął tydzień...wcale za nim nie tęsknię) *siedzi na swoim miejscu i patrzy w telefon*
Lloyd: (Po co mi ona...)
Cole: (Poniedziałek...nienawidzę poniedziałków)
Jay: Hej... *uśmiecha się na widok dziewczyny*
Seliel: *wpada szczęśliwa do szkoły widzi czarnowłosego* Hej... *idzie dalej pod swoją klasę*
Nya: Hej...*uśmiecha się i oboje idą do szkoły*
Cole: Ello...*mówi do koleżanki*
Harley: *dalej siedzi* (Bo po co mi on...taki chłopak, którego uważałam za osobę, która mnie kocha...)
Jay: *idą do szkoły* Jak ci miną weekend? *patrzy z uśmiechem na swoją dziewczynę*
Seliel: *siada obok Harley* Hej... *mówi z uśmiechem*
Nya: Jakoś zleciał...*uśmiecha się*
Harley: *odwraca głowę* Hej...*lekko się uśmiecha*
Jay: Skąd to znam... *śmieje się*
Seliel: Jak tam? *nadal mówi z uśmiechem na twarzy*
Nya: A jak tam u ciebie?
Harley: Nic ciekawego...w sumie jak zwykle *zaśmiała się*
Jay: Moja mama odwalała... *nie wie czy się śmiać czy płakać*...to z grubsza też nic nowego... *zaśmiał się*
Seliel: Widzę ,że humorek wrócił... *uśmiechnęła się*
Nya: Aha...*zaśmiała się*
Harley: Można to tak ująć...(Nie ma jak dobrze maskować uczucia)
Jay: *Wchodzą do szkoły po czym do siadają się do Cola* Siema...
Seliel: To dobrze... *uśmiechnęła się* Już myślałam ,że będziesz się tak obrażać na cały świat... *zaśmiała się*
Cole: Ello...
Harley: (Jeszcze mogę...) Było minęło *śmieje się*
Jay: Jak miną weekend? *Patrzy na czarnowłosego*
Seliel: *uśmiecha się* (Hm...czyli pogodziła się z Lloydem? W sumie później się jej zapytam...)
Cole: Same nudy...cały czas w książkach siedziałem
Nya: (Ciekawe jak Harley...)
Harley: *patrzy w podłogę*
Jay: To tak samo jak ja...
*Dzwonek*
Jay: *wstaje i idzie do klasy* (Ciekawe czy zobaczę dziś Lloyda...hmm...)
YOU ARE READING
Ninjago...Nieodwracalny Bieg Zdarzeń
Teen FictionWakacje...wszystko zaczyna się od spotkania na obozie. To tam po raz pierwszy spotykają się nasi bohaterowie. No właśnie...kim są nasi bohaterowie? Otóż wyjaśniam...nikim. Nie no... na serio. Są zwyczajnymi nastolatkami. Którzy przeżywają najpiękni...