Rozdział 76

155 21 10
                                    

Nya: Jedne z piękniejszych krajobrazów zimą *uśmiecha się

Jay: *zaczynają iść w stronę parku*

Ronin: *wyrywa jej kluczyki ,otwiera auto i wchodzi do środka ,rzuca torbę na tylnie siedzenia i widzi Seliel na przednim siedzeniu* Będziesz tego żałowała... *patrzy na dziewczynę*

Seliel: A obrabiasz bank czy coś?

Ronin: Nie

Seliel: A więc w czym problem? *patrzy na bruneta*

Nya: *idzie lekko zamyślona* (W razie czego mam prawnika w rodzinie...ale ona też ma. Ja się wtrącać nie mam zamiaru...niech radzi sobie sama) 

Jay: *Widzi zamyślenie Nyi* Nie martw się... *uśmiecha się*

Ronin: *machną ręką i odpalił samochód*

Seliel: *włącza telefon i patrzy się w ekran* (Może przeżyje ten dzień...) *uśmiecha się sama do siebie*

Nya: Niech radzi sobie sama...jeśli ma choć trochę oleju w głowie to...sam wiesz 

Jay: Ona nie ma takiego czegoś... *śmieje się

Nya: Jej już naprawdę odwala... 

Jay: *śmieje się* Zakochała się... (Nie w tym gościu co powinna..) 

Nya: Na to wygląda... 

Jay: Miłość jest ślepa... *wchodzą do parku

Nya: Zastanawia mnie jedno...jeśli policja by ich razem złapała, to Seliel też by była winna...chyba... 

Jay: Nie wiem....nie znam się na prawie... *widzi mostek

Nya: Hm...pogadam z moim krewnym 

Jay: Jak uważasz... *wchodzą na mostek

Nya: *rozgląda po jeziorze

Jay: Nawet takie widoki nie dorównują twojej urodzie.... *uśmiecha się*

Seliel: A gdzie jedziemy? *patrzy na bruneta ,a sama jest owinięta kocem*

Ronin: Jeszcze lekko 2 godziny jazdy... *patrzy kątem oka na różowowłosą*

Seliel: *ziewa* Ok...

Nya: *uśmiecha się* Oj no weź... 

Jay: No co...w sumie masz rację...twojej urody nie da się porównać do niczego... *uśmiecha się i patrzy w błękitne oczy ukochanej*

Seliel: Nie powiedziałeś w jakim celu tam jedziemy... *patrzy na Ronina*

Ronin: W interesach...

Seliel: To żeś powiedział... *patrzy na drogę*

Ronin: Jak będziemy na miejscu to nic nie mów i siedź w aucie... *patrzy na dziewczynę*

Seliel: Da się zrobić...

Nya: Weź...bo zrobię się czerwona *śmieje się

Jay: Taką cię kocham... uśmiechniętą i radosną.... *całuje dziewczynę*

Seliel: *śpi*

Ronin: *kątem oka ciągle patrzy na dziewczynę* (Z różowym jej do twarzy...)

Nya: *odwzajemnia i uśmiecha się

Ninjago...Nieodwracalny Bieg ZdarzeńWhere stories live. Discover now