Morro: *po chwili leżą na podłodze i się śmieją* Wiesz...
Seliel: Nie wiem... *śmieje się*
Morro: Nigdy się nie zmieniaj... *uśmiechnął się do dziewczyny*
Seliel: Nawet nie mam zamiaru... *Odwzajemnia uśmiech *
Morro: Dobra teraz spieprzaj do domu ,bo już po 23...
Seliel: Ale ty gościnny... *wstała*
Morro: Ej trzymaj... *podaje dziewczynie broń*
Seliel: A po chuj mi to?
Morro: Dla bezpieczeństwa....teraz to w chuj tych gwałcicieli...
Seliel: Ee...dzięki? *bierze broń i chowa do kieszeni*
Morro: Jak coś pamiętasz jak się strzela? *uśmiechnął się*
Seliel: No jasne... *uśmiechnęła się*
Nya: *siedzi w domu na łóżku* (Aż spojrzę...) *patrzy na numer Wede'a* ( Oj Tyber...co ty tam robisz)
Seliel: *idzie spokojnie w stronę swojego mieszkania, w pewnej chwili ktoś ją łapie w tali w ciąga w ciemną uliczkę* Idiota!!! *drze się na zielonookiego*
Morro: No co? *Uśmiecha się głupio*
Seliel: Zawału bym dostała...
Morro: Jednak postanowiłem cie odprowadzić...
Seliel: Naprawdę? Nie zauważyłam... *sarkazm*
Morro: *zaśmiał się*
Nya: (Hm...jeśli on go zna to musi tam często wpadać...a ja głupia tego nie widziałam)
Kai: Nya?
Nya: *zawał* Wystraszyłeś mnie...
Seliel: *idą* To po jakiego chuja dawałeś mi broń?
Morro: Po takiego chuja ,że...nie wiem... *śmieje się*
Seliel: *facepalm*
Morro: *są pod mieszkaniem Seliel* Dobra...doszłaś żywa do mieszkania...doszłaś... *wybucha śmiechem*
Seliel: *Wywraca oczami i wchodzi do klatki schodowej*
Morro: *odchodzi* (Kocham mieć z niej beke...) *śmieje się pod nosem*
Kai: To co ty robisz?
Nya: Tak se siedzę...i rozmyślam czy wyjechać czy nie...
Kai: Nadal ci nie przeszło?
Nya: Nope *uśmiecha się*
Kai: Powiedz mi...co ja mam z tobą zrobić
Nya: Dać mi wyjechać? *uśmiecha się*
Kai: Nie...masz siedzieć w domu i tyle...
Nya: Nie chcesz dać mi szczęścia? Rodzice by chcieli...
Kai: *przysiada się do Nyi* Chcę twojego szczęścia...ale nie chcę cię stracić...zostałaś mi tylko ty
Nya: Ej...zawsze tu będę *uśmiecha się*
YOU ARE READING
Ninjago...Nieodwracalny Bieg Zdarzeń
Teen FictionWakacje...wszystko zaczyna się od spotkania na obozie. To tam po raz pierwszy spotykają się nasi bohaterowie. No właśnie...kim są nasi bohaterowie? Otóż wyjaśniam...nikim. Nie no... na serio. Są zwyczajnymi nastolatkami. Którzy przeżywają najpiękni...