Harley: *stawia prawdziwe kieliszki* Obiecałam...są całe *uśmiecha się, bierze pudło i wychodzi* (Ale późno....)
Morro: *kładzie dziewczynę na kanapie* (Hm...powinna dołożyć mi się do czynszu...) *śmieje się pod nosem*
Seliel: *od razu zasypia*
Biszkopt: *kładzie się obok dziewczyny*
Morro: *Zaśmiał się i poszedł do sypialni*
Harley: *kładzie się* (Muszę to obgadać z Lloydem) *zasypia*
-Następnego dnia-
Seliel: *spadła z kanapy* Przecież nie śpię!! *rozejrzała się* (Yyy...czemu znowu jestem u Morro?)
Morro: *siedzi przy stole i pije kawę, śmieje się*
Seliel: *siada na kanapę* No...to ten...co ja tutaj robię?
Edna: Jay...i ty zamierzasz przez całe wakacje użalać się nad sobą?
Jay: Tak...a co nie można?
Edna: Synku...
Jay: Mamo zostaw mnie samego...to moja sprawa...
Edna: *Wzdycha i wychodzi z pokoju syna*
Nya: (Nie chcę mu zawracać gitary, ale musi mi pomóc...oby) *ubiera się schodzi na dół*
Seliel: Wiesz...chyba powinnam iść do domu...już.któryś raz nocuję u ciebie...
Morro: Albo możesz dołożyć się do czynszu... *zaśmiał się*
Seliel: Tia...wypije kawę...(Zjem coś) i lecę do domu...
Kai: *penetruje ją wzrokiem* Dla kogo się tak wystroiłaś?
Nya: Ja? Wyglądam normalnie...*omija go i idzie dalej*
Kai: Bluzka z odkrytymi plecami? Już ci wierzę *śmieje się i idzie na górę*
Nya: *przewraca oczami* (Ten ma problemy....)
Seliel: *z talerzem kanapek, z kawą w kubku usiadła obok Morro*
Morro: Po opróżnieniu mojej lodówki...ciąg dalszy nastąpi... *śmieje się*
Seliel: *wzięła łyk kawy* Pójdziesz do sklepu...zrobisz zakupy i twoja lodówka w jakiś magiczny sposób się napełni... *śmieje się*
Morro: Jak pójdę do sklepu...a tak w ogóle...proszę... *daje dziewczynie kartkę*
Seliel: Co to?
Morro: Twoje nowe udoskonalone CV...
Seliel: Ee...dzięki... *uśmiechnęła się i zaczęła czytać* No...nie ma co...
Morro: Pasi?
Seliel: Pasi... *wzięła kanapkę do buzi* Bye... *wyszła z mieszkania*
Nya: (Zaraz 10...pół godziny i idę...) *wypija szklankę wody i wraca do swojego pokoju*
Seliel: *idzie do swojego mieszkania* (Z takim CV wszędzie mnie przyjmą...) *śmieje się pod nosem*
Morro: *wzdycha* (Ja się mam z nią...) *patrzy na pustą lodówkę*
Nya: *zasuwa torbę* (Będzie dobrze...)
YOU ARE READING
Ninjago...Nieodwracalny Bieg Zdarzeń
Teen FictionWakacje...wszystko zaczyna się od spotkania na obozie. To tam po raz pierwszy spotykają się nasi bohaterowie. No właśnie...kim są nasi bohaterowie? Otóż wyjaśniam...nikim. Nie no... na serio. Są zwyczajnymi nastolatkami. Którzy przeżywają najpiękni...