Nya: Wiesz...ktoś będzie musiał cię odprowadzić do domu *uśmiecha się głupio*
Jay: O mnie się nie martw... *śmieje się ,po czym otwiera swoje piwo i bierze łyka*
Nya: Spokojnie...jeszcze będę pić...bo Seliel ma pierwszą 18
Jay: *śmieje się* Ale wiesz ,że ona dopiero w tym roku ma 17... *uśmiecha się i bierze łyk piwa*
Nya: Wiem...ale ona ma już plan jak mnie upić
Jay: To już ona planuje takie rzeczy? *śmieje się*
Nya: Nie tylko takie...dobra, chodź gdzieś...
Jay: Prowadź... *śmieje się*
Nya: Ale mi pomogłeś *zaśmiała się i zaczęli iść przez tłum*
Jay: *idzie za swoją dziewczyną*
Seliel: *usnęła wtulona w swojego chłopaka*
Ronin: *uśmiechnął się na widok śpiącej dziewczyny *
Nya: *weszli jakimś cudem do kuchni* Ha...teraz już wiesz, żeby nie dawać mi prowadzić *śmieje się*
Jay: *śmieje się* Jakoś tu pusto...względem całego domu... *bierze łyk piwa*
Nya: Ciesz się...nie musimy być jak sardynki...tacy ściśnięci
Jay: Ale czy ja powiedziałem ,że tu jest źle? Nie.... *uśmiechnął się*
Nya: *pokręciła głową z uśmiechem* Jak uważasz...
Jay: (To już wiadomo dlaczego zawsze przesiadywał tu Ronin z Seliel...) *uśmiechnął się do dziewczyny, po czym podszedł do niej i zaczął namiętnie całować*
Ronin: *kładzie delikatnie dziewczynę na łóżku*
Seliel: *przebudza się na chwilę ,bierze rękę chłopaka po czym przytula się do niego ,po czym ponownie zasypia*
Ronin: *przytula się do dziewczyny*
Nya: My to już chyba naprawdę nie mamy co robić *zaśmiała się*
Jay: Oj mamy mamy.... *wraca do całowania dziewczyny*
Nya: *nie stawia oporu*
Harley: *chodzi sobie po jakimś osiedlu* (Nie mam zamiaru się do niego odzywać...a w szczególności gadać...jeszcze czego)
Jay: *przerywa pocałunek* Cholerny brak tlenu... *jest trochę zły ,ale się śmieje*
Nya: *śmieje się* Te problematyczne problemy...
Jay: *śmieje się po czym ponownie całuje dziewczynę*
Nya: (Te problemy...trochę to śmieszne)
Jay: *każdy następny pocałunek jest co raz namiętniejszy*
Anne: *wchodzi do kuchni i widzi Nya i Jaya ,śmieje się i wychodzi* (Widać ,że nie próżnują...)
Nya: (Chyba coś mi się przesłyszało...)
Jay: *Uśmiecha się po czym jego pocałunki lądują na szyi ukochanej*
YOU ARE READING
Ninjago...Nieodwracalny Bieg Zdarzeń
Teen FictionWakacje...wszystko zaczyna się od spotkania na obozie. To tam po raz pierwszy spotykają się nasi bohaterowie. No właśnie...kim są nasi bohaterowie? Otóż wyjaśniam...nikim. Nie no... na serio. Są zwyczajnymi nastolatkami. Którzy przeżywają najpiękni...