Nya: Do zobaczenia za 3 tygodnie *uśmiecha się i wchodzi do domu*
Jay: Do zobaczenia *po czym idzie w swoją stronę*
-Następnego dnia-
Seliel: *jest gotowa do wyjazdu siedzi w sali i czeka na wypis*
Jay: (Nawet nie ma sensu iść do szkoły...Nya dziś wyjechała...będzie mi smutno bez niej)
Recepcjonistka: Dobrze...o to wypis *podaje Seliel*
Cole: (już za 5 minut ośma, a Jay'a nadal nie ma)
Jay: *patrzy na zegarek* To już ta godzina?! *na szybkiego się ogarnia i biegnie do szkoły*
Seliel: *bierze wypis i wychodzi z szpitala po czym ojciec wiezie ją do Ethana*
Nom: *rozmawia przez telefon* Będziemy za parę godzin...
Ethan: *mówi przez telefon* Dobrze wujku...
Cole: Jay! Zdążyłeś...
Jay: *siada zadyszany do ławki*
Nauczyciel: Zamknąć jadaczki i otworzyć książkę na str. 185
Cole: Czemu się spóźniłeś? *mówi cicho*
Jay: Rozmyślałem... *mówi cicho*
Cole: Nie wnikam...*zaczął czytać temat*
Jay: *wziął przykład z Cola i zaczął czytać temat*
-45 minut później-
Cole: Smutasie...*patrzy na Jay'a* 3 tygodnie szybko zlecą...
Jay: No właśnie widzę... *staje i zaczyna pakować książki*
Cole: Jeśli to cię pocieszy...umówiłem się z Amy *uśmiecha się*
Jay: Było mówić od razu!
Cole: *przewraca oczami* Masz problemy...*wychodzi z sali*
Jay: *dogania przyjaciela* Dziś po szkole? Gdzie ją zabierasz? *czeka z niecierpliwością na odpowiedz przyjaciela*
Cole: Po szkole idziemy do parku...to jest cud, że się zgodziła *zaśmiał się*
Jay: A więc korzystaj z tego cudu... *kładzie dłoń na ramieniu Cola*
Cole: Zapewne...*śmieje się*
Jay: *dzwonek na lekcje*
Seliel: *jest już na miejscu i wyciąga walizki z auta* (Od dzisiaj będę mieć ciężko w życiu...już to czuję)
Nya: *jest w pokoju* (Hiszpania jest cudna...te miasto, ten język...gdybym mogła przeprowadziła bym się tutaj...)
Cole: *wyjmuje książkę i zaczyna czytać temat o kryształach...tych co dała mu Seliel*
Jay: A ty od kiedy się uczysz?
Seliel: *siedzi w salonie i czeka ,aż jej ojciec skończy rozmawiać z Ethanem*
Cole: Co?...po prostu mnie to zainteresowało...*dalej czyta*
Jay: Trudno mi w to uwierzyć... *zaczyna przeglądać telefon*
YOU ARE READING
Ninjago...Nieodwracalny Bieg Zdarzeń
Teen FictionWakacje...wszystko zaczyna się od spotkania na obozie. To tam po raz pierwszy spotykają się nasi bohaterowie. No właśnie...kim są nasi bohaterowie? Otóż wyjaśniam...nikim. Nie no... na serio. Są zwyczajnymi nastolatkami. Którzy przeżywają najpiękni...