Seliel: *patrzy na Nye* Będziesz żałować ,że tu przyszłaś... *śmieje się*
Nya: Aha...
Lloyd: *schodzą na dół, a on zapala światła, które powoli rozświetlają scenę*
Harley: Witam w naszym królestwie *śmieje się*
Nya: *rozgląda się* Ciekawe...
Seliel: *siada na siedzeniach dla widzów*
Nya: I to tutaj robicie czary-mary *uśmiecha się głupio*
Harley: W rzeczy samej
Seliel: *patrzy uważnie na każdy ich ruch* (Kiedyś odkryje jak oni to robią...)
Nya: No to pokażcie coś...
Lloyd: Hm...*wyrzygał karty* Przepraszam...trochę mi nie dobrze
Nya: Wow...
Seliel: (W sumie od czego jest internet...)
Harley: Pamiętasz...mieliśmy przećwiczyć uwolnienie z kajdanek
Lloyd: Jasne...
Nya: *przysiada się do Seliel* Są dobrzy...
Seliel: Ja ich zareklamuje.... *śmieje się*...będą sławni...
Nya: Niby jak ty menedżerko *zaśmiała się*
Lloyd: *siedzi na krześle związany*
Harley: No i teraz musisz dobrze przycisnąć z tyłu przycisk zwalniający blokadę
Lloyd: *robi to co mu powiedziała, po chwili jest wolny* No...
Seliel: Ja umiem wszystko sprzedać... *śmieje się i nadal wzrok ma sztuczkach Lloyda i Harley*
Harley: *ma zawiązane oczy* Ok...gotowa
Lloyd: *wyjmuje pistolet i mierzy w nią* Na pewno?
Seliel: *przygląda się spokojnie* (Muszę znaleźć numer do Kenala czy Kendala...jak on tam)
Harley: *kiwa głową*
Lloyd: *strzela do niej*
Nya: (Coooo???)
Harley: *wypluwa nabój* A ty się bałeś *uśmiecha się i zdejmuje opaskę*
Lloyd: Nie dziw się *uśmiecha się*
Seliel: Ej Lloyd...mam pytanie... *patrzy na blondyna*
Lloyd: Wal
Seliel: Takie podstawowe pytanie...dlaczego to robisz...dla frajdy, hajsu czy dla sławy?
Lloyd: Dla frajdy...lubię to. Ale to Harley mnie zaraziła *uśmiecha się*
Harley: *odwzajemnia uśmiech*
Seliel: A byś chciał pokazywać to dla większej ilości widzów? *mówi spokojnie*
Lloyd: To by było ciekawe doświadczenie...zaraz, co ty kombinujesz?
Seliel: Nic...tylko zadaje ci proste pytania... *Patrzy pewna siebie na blondyna*
Lloyd: A, spoko *niczego nie podejrzewa*
YOU ARE READING
Ninjago...Nieodwracalny Bieg Zdarzeń
Teen FictionWakacje...wszystko zaczyna się od spotkania na obozie. To tam po raz pierwszy spotykają się nasi bohaterowie. No właśnie...kim są nasi bohaterowie? Otóż wyjaśniam...nikim. Nie no... na serio. Są zwyczajnymi nastolatkami. Którzy przeżywają najpiękni...