Rozdział 125

65 12 2
                                    

-19:00- 

Cole: *czeka na resztę przed głównym budynkiem miasta* (Przesadzamy? No jasne, że tak...) *uśmiecha się*

Oks: Siema...*przybija sztamę*

Cole: No...a Beta gdzie?

Oks: Spóźnia się? *patrzy mega zdziwiony*

Beta: Już się stęskniliście *śmieje się opierając o Oksa*

Cole: I jest nasza dziewczyna z piwnymi oczami i szarymi włosami

Oks: Gadka szmatka na później...mamy budynek do pomalowania *uśmiecha się*

Beta: To dzisiaj co?

Cole: *uśmiecha się* Logo mamy...teraz pora na coś...nowego *wyjmuje szkice*

Oks: *spogląda* Niezły...

Beta: Do dzieła *uśmiecha się* *Cała trójka wchodzi na najwyższy punkt budynku*

Oks: Zaczynamy...*zaczynają sprayować* A jak u ciebie Cole...masz jakąś dziewczynę na oku? *uśmiecha się szeroko*

Cole: *zaczyna się śmiać* Żeś mi dojebał... 

Oks: A co? No chyba żeś ty gej *patrzy podejrzliwie*

Cole: *wybucha śmiechem* Nie wytrzymam z tobą

Beta: Mniej gadania więcej malowania...poda mi ktoś białą farbę?

Cole: *rzuca jej puszkę*

Beta: Dzięki...

Cole: A ty Oks...jak się układa z Alfą? *uśmiecha się głupio*

Oks: Druga baza zaliczona

Beta: Uuu...

Oks: A jak

Cole: No...widać jak do siebie pasujecie, a ty Beta...masz kogoś na oku? *uśmiecha się*

Beta: Nope...*nawet na niego nie spojrzała*

Cole: Spoko...*patrzy na Oksa, a on wzrusza ramionami*

-Godzinę później-

Beta: *z uśmiechem patrzy na ich dzieło* No panowie ostatni szczegół *w prawym rogu namalowali ich logo*

Cole: No...wyszło nam *uśmiecha się*

Oks: *stojąc w środku i obejmując swoich przyjaciół* Trzy Smoki...są najlepsi

Beta: No ba *śmieje się*

-Następnego dnia-

Seliel: *idzie do szkoły*

Jay: *czeka na Nye* (Ja kiedyś się dowiem jaką ma tajemnicę Cole...)

Nya: *wychodzi z domu*

Cole: (Po wczorajszej akcji jesteśmy na 30 miejscu...nawet gadają o nas w telewizji...a nasza strona ma co raz więcej odsłon) *uśmiecha się patrząc w telefon*

Jay: *Uśmiecha się do dziewczyny* Hej...

Seliel: (Z dnia na dzień temperatura ciągle rośnie...a wycieczka za parę dni...wyjazd już w ten piątek...chyba trzeba zacząć się pakować...) *dostaje smsa*

Ninjago...Nieodwracalny Bieg ZdarzeńWhere stories live. Discover now