-Dwa lata później-
Morro: Nigdy się tak nie stresowałem...
Seliel: Ale czego się peniasz...i tak wiadomo ,że odmówi *zaśmiała się*
Morro: *spanikowany spojrzał na przyjaciółkę*
Seliel: Boże żartuje... *wywraca oczami* To gdzie się z nią umówiłeś?
Morro: No mam po nią zajechać...no i pojedziemy pierw do restauracji...później...a później się zobaczy...
Seliel: Jezu...rozluźnij się trochę ,bo zorientuje się ,że coś planujesz...
Nya: (Ta? czy ta?) Hm...
Kai: *przechodzi obok pokoju* Ta czerwona z koronką *idzie dalej*
Nya: Dzięki *zaśmiała się*
Seliel: Dobra pierścionek masz?
Morro: No mam...
Seliel: Wiesz....pomogę ci... *poszła do kuchni i wróciła z kieliszkiem wódki* Jeżeli ci to nie pomoże się rozluźnić to już sama nie wiem...
Morro: No nie wiem czy to dobry pomysł...
Seliel: A czy ja się ciebie pytam o zdanie? Nie...więc pij i nie gadaj...
Morro: No to zdrowie Nyi *zaśmiał się lekko i wypił zwartość kieliszka*
Nya: Kai? Srebro czy złoto?
Kai: Zdecydowanie złoto *mówi z innego pokoju*
Nya: *wybucha śmiechem* Czemu ty mi wcześniej nie doradzałeś?
Kai: Bo mnie nie prosiłaś *zaśmiał się*
Seliel: Dobra jedź Romeo *zaśmiała się*
Morro: *przejrzał się w lustrze* Dobra...mogę jechać...dzięki Sel *idzie w stronę drzwi*
Seliel: Później przyjdź do mnie i zdasz mi relacje... *zaśmiała się*
Morro: Jasne już lecę... *zaśmiał się i wyszedł z mieszkania Sel*
Nya: *umalowana zeszła na dół* Dobra...teraz buty, może...
Kai: Czarne szpilki
Nya: Też cię kocham *zaśmiała się* No, mogę iść...i jeszcze jedno pytanie: Polubiłeś go?
Kai: Pomarzyć zawsze możesz *zaśmiał się* Lubię go połowicznie
Nya: Dobre i tyle *uśmiechnęła się*
Morro: *jedzie w stronę domu Nyi*
Kai: A coś ty myślała, tamtego ledwo polubiłem, a tego...brak słów. Jednak szanuje twoje decyzjeNya: Dziękuję...
Morro: *jest pod domem Nyi, bierze kwiaty, wychodzi z auta i puka do drzwi* (Dobra...na spokojnie...ciekawe czy Kai jest w domu...)
Nya: *patrzy na Kai'a*
Kai: *idzie na górę*
Nya: *otwiera drzwi i uśmiecha się* Hej
Morro: *jest rozluźniony* Hej... *uśmiecha się*
Nya: No, możemy iść...
YOU ARE READING
Ninjago...Nieodwracalny Bieg Zdarzeń
Teen FictionWakacje...wszystko zaczyna się od spotkania na obozie. To tam po raz pierwszy spotykają się nasi bohaterowie. No właśnie...kim są nasi bohaterowie? Otóż wyjaśniam...nikim. Nie no... na serio. Są zwyczajnymi nastolatkami. Którzy przeżywają najpiękni...