Nya: (Błagam...może i jest przystojny i ma piękne oczy...ALE...Jay to moja miłość...no chyba, że całował by się z inną...to wtedy rzeczywiście miała bym wątpliwości...ale lepiej nie krakać) *patrzy przed siebie* (Jak tu ślicznie...)
Cole: (Trzeba wychodzić, my już im pokażemy Trzy Smoki...albo Czarne Smoki)
Morro: Nie powiem ładnie tu... *uśmiecha się*
Nya: Z tym się zgodzę...
Morro: Nie zimno ci? *patrzy na skórę dziewczyny*
Nya: Nie
Morro: *Zaśmiał się* Jak se chcesz..
Nya: *przewraca oczami i uśmiecha* (On na serio ma problemy)
Morro: *są przy małym sztucznym stawie* (Architekci się postarali...nie ma co...)
Nya: (Nieziemsko...)
Cole: *widzi Oksa*
Oks: Mam ich już serdecznie dość *mówi wściekły*
Cole: Ja też...gdzie Beta? Bez niej nie zaczniemy
Oks: Zara przyjdzie...
Morro: *spogląda na dziewczynę* Widzę ,że nie tylko mi się tu podoba.. *zaśmiał się*
Nya: Taa...*uśmiecha się*
Oks: Mam wielki pomysł...pokażemy kto tu rządzi
Cole: Wal...
Beta: No mów
Oks: I jest nasza dziewczynka...wracając, dzisiaj pomalujemy przednią część szkoły dr. McKanzie *uśmiecha się chytrze*
Cole: Malujemy moją szkołę *uśmiecha się*
Beta: No to będzie zabawa *śmieje się*
Morro: A tak w ogóle mam dla ciebie mały drobiazg... *wyciąga z kieszeni małe pudełeczko i się lekko uśmiecha*
Nya: *patrzy na pudełko* (Żeby tylko facepalma sobie nie strzelić) Nie przyjmę tego...
Cole: A co na nim będzie?
Oks: Namalujemy herb tej szkoły...bo ma najciekawszy
Beta: No to idziemy *uśmiecha się*
Morro: To naprawdę jest drobiazg...sama zobacz... (Broszka należy do drobiazgów...przynajmniej w moim rozumowaniu...) *z uśmiechem podaje dziewczynie pudełko*
Nya: *ze spojrzeniem ,,Serio?" otwiera pudełko* Jesteś nie możliwy
Morro: *zaśmiał się* Wiem...podoba się?
Nya: Jest...śliczna
Morro: Cieszę się ,że ci się podoba... *uśmiechnął się*
Nya: Ale...ja nie mogę tego przyjąć
Oks: Droga wolna *zakrywa kamery*
Cole: No to jedziemy *cała trójka zakłada bandamki na usta i zaczynają malować*
Morro: Przecież mówiłem ,że to drobiazg... *uśmiecha się*
Nya: A co ma piernik do wiatraka...
YOU ARE READING
Ninjago...Nieodwracalny Bieg Zdarzeń
Teen FictionWakacje...wszystko zaczyna się od spotkania na obozie. To tam po raz pierwszy spotykają się nasi bohaterowie. No właśnie...kim są nasi bohaterowie? Otóż wyjaśniam...nikim. Nie no... na serio. Są zwyczajnymi nastolatkami. Którzy przeżywają najpiękni...