Jay: *odbiera* Wesołych świąt skarbie...
Seliel: *śmiali się z Ethana z jakieś 5 minut* No to nic nie powiesz? *uśmiecha się*
Ethan: Bardzo śmieszne... *mówi z sarkazmem*
Nya: Wesołych...słuchaj, możesz na chwilę wyjść przed dom?
Harley: *zaczęła płakać i przytuliła się do ojca* Kocham cię...
Hank: Ja ciebie też...
Jay: Dla ciebie zawsze mam czas... *wstaje i idzie z telefonem na zewnątrz*
Dynamo: Znam go? *zwrócił się do niej dziadek*
Seliel: (To jest pewne...ale w ten negatywny sposób...) Czy musimy teraz o tym rozmawiać? *Patrzy z nadzieją na emeryta*
Dynamo: Nie naciskam... *teraz zwrócił się do Ethana i zaczęli rozmawiać o pracy prawnika*
Seliel: *spojrzała się na naszyjnik i się uśmiechnęła*
Nya: *widzi chłopaka i trzymając za sobą prezent, idzie z uśmiechem*
Jay: *uśmiecha się na widok dziewczyny*
Nya: Wesołych świat *z uśmiechem podaje mu dobrze zapakowany prezent* Trochę się namęczysz kochanie *uśmiecha się chytrze*
Jay: Nie musiałaś *uśmiecha się po czym szczęśliwy otwiera prezent i widzi ramkę z ich wspólnymi zdjęciami ,podszedł do dziewczyny i zaczął ją namiętnie całować*
Nya: A to na ciche dni *puszcza oczko i podaje mu plastikową jemiołę*
Jay: *śmieje się i ponownie całuje dziewczynę*
Nya: *odwzajemnia*
Jay: Może chcesz wejść do środka? *patrzy na dziewczynę*
Nya: Nie chcę się narzucać, po za tym miałam iść i przyjść...bo Kai następnym razem da mi paralizator *śmieje się*
Jay: Odprowadzić cię? *patrzy na dziewczynę*
Nya: Nie musisz...jestem dużą dziewczynką i dojdę do domu *uśmiecha się i kątem oka patrzy na okno domu* (Jego rodzice są uroczy)
Jay: Jak uważasz... *uśmiecha się po czym patrzy w okno* Boże... *facepalm*
Nya: *śmieje się* Jeszcze się zobaczymy...*całuje chłopaka na pożegnanie i wraca do domu*
Jay: Do zobaczenia... *patrzy jeszcze na idącą dziewczynę po czym wchodzi do domu*
Nya: *wchodzi do domu* Jestem...
Kai: Co tak długo?
Nya: Trochę się zamyśliłam *uśmiecha się*
Kai: A teraz tak na serio...
Edmund: Daj dziewczynie spokój...
Kai: No dobra *przewraca oczami*
-3 dni po wigilii-
Seliel: (Może dziś gdzieś wyjdę...sama nie wiem...) *siedzi w pokoju*
Nya: *idzie z Edmundem na stacje, trochę wyglądają jak para* No...pamiętaj o mojej sprawie
YOU ARE READING
Ninjago...Nieodwracalny Bieg Zdarzeń
Teen FictionWakacje...wszystko zaczyna się od spotkania na obozie. To tam po raz pierwszy spotykają się nasi bohaterowie. No właśnie...kim są nasi bohaterowie? Otóż wyjaśniam...nikim. Nie no... na serio. Są zwyczajnymi nastolatkami. Którzy przeżywają najpiękni...