Kai: Chcę żeby tak już zostało *uśmiecha się i odkleja się* No, musisz mi teraz wszystko poopowiadać *uśmiecha się*
Skylor: Mam dobrą wiadomość...zostaje na stałe! *cieszy się*
Kai: *napływ radości, po czym znowu przytula dziewczynę* To wspaniale
Skylor: *Przygląda się chłopakowi* Byłeś na imprezie?
Kai: Coo...skąd ten pomysł?
Skylor: Sama nie wiem...może dlatego ,że masz wory po oczami, nie ułożyłeś swojego fryzu i jeszcze trochę czuć od ciebie alkohol...
Kai: Dobra masz mnie *zaśmiał się* Czekaj...*spojrzał w lustro* Nazwę tą fryzurę nowym stylem...a teraz *usiedli na kanapie* Opowiadaj jak było...
Skylor: Było cudownie...ale cały czas tęskniłam. Francja, Barcelona, Tokio...wspaniałe miejsca ,ale uprosiłam ojca ,abyśmy zamieszkali gdzieś na stałe *Uśmiecha się*
Kai: Nawet nie wiesz jak się cieszę, strasznie za tobą tęskniłem *patrzy jej w oczy*
Skylor: Znowu możemy być razem... *pocałowała chłopaka*
Kai: Czekałem na to...*myśli* bardzo długo *namiętnie pocałował dziewczynę*
Skylor: *kładzie dłoń na tors chłopaka nie przerywają pocałunku*
Kai: *sadza dziewczynę na kolanach i dalej ją całuje*
Nya: (Już chyba piąty raz chodzę w kółko...i co ja mam robić do wieczora?) *siada na ławce i myśli*
Skylor: *nie protestuje*
Kai: *przerwał, przysunął bliżej dziewczynę i połączył ich czoła, po czym zatopił się w jej oczach* Kocham cię...
Skylor: Też cię kocham...mój ty lovelasie... *zaśmiała się*
Kai: Lovelas? *zaśmiał się* A to ciekawe, a ty jesteś moim diabełkiem *uśmiechnął się zadziornie*
Skylor: Oj ty...masz teraz przesrane... *zaśmiała się chytrze i zaczęła całować chłopaka*
Kai: Strasznie się boję...prędzej ty masz przesrane mój diabełku *żartuje*
Skylor: Jakoś będę musiała to przeżyć... *Uśmiecha się*
Kai: Tak? *uśmiechnął się i przewrócił ukochaną na plecy, po czym spojrzał na nią i zaczął ją namiętnie całować*
Skylor: *Wplątuje dłonie w włosy chłopaka*
Kai: *uśmiecha się pomiędzy pocałunkami* Powiedz mi, ile chłopaków cię podrywało?
Skylor: Powiedź mi ile ty podrywałeś dziewczyn? *Uśmiecha się*
Kai: Nie odwracaj kota ogonem...spowiadaj się *zaśmiał się*
Skylor: Może znalazło się paru...ale spławiłam ich od razu... *pocałowała chłopaka*
Kai: No to teraz, niech wszyscy widzą, że jesteś zajęta...*uśmiechnął się chytrze i skierował swoje pocałunki na szyję dziewczyny, delikatnie ją zasysając*
Skylor: Mówiłam ci ,że cię kocham? *pyta zadziornie*
Kai: Coś mi się obiło o uszy *uśmiechnął się i spojrzał na dziewczynę*
YOU ARE READING
Ninjago...Nieodwracalny Bieg Zdarzeń
Teen FictionWakacje...wszystko zaczyna się od spotkania na obozie. To tam po raz pierwszy spotykają się nasi bohaterowie. No właśnie...kim są nasi bohaterowie? Otóż wyjaśniam...nikim. Nie no... na serio. Są zwyczajnymi nastolatkami. Którzy przeżywają najpiękni...