Nya: (Ciekawe o czym on myśli...)
Jay: (Będzie mieć niespodziankę) *są pod domem Nyi* Kotku...błagam dziś nie ucz się do późna... *patrzy z troską w oczach*
Nya: No dobra...
Jay: *namiętnie całuje ukochaną i odchodzi w stronę domu*
-Parę godzin później-
Seliel: *wchodzi na oddział i się rozgląda* (Mam jeszcze 10 minut...)
Cole: *stoi oparty o ścianę i czeka na pielęgniarkę*
Seliel: Jestem...
Cole: *patrzy kątem oka* Fajnie...
Seliel: *siada na krzesło i czeka ,aż ojciec Cola dostanie wypis*
Cole: (Ile można czekać na wypis...)
Seliel: *bawi się bransoletką *
Lou (Ojciec Cola): Możemy iść...*uśmiecha się*
Cole: *bierze od niego torbę*
Lou: A co to za młoda dama? *patrzy na Seliel*
Seliel: Dzień dobry.... *uśmiecha się do mężczyzny*
Lou: Witam...zapewne przyjaciółka mojego syna?
Cole: (Tato nie przeginaj)
Seliel: Nazywam się Seliel... *uśmiecha się lekko*
Lou: Miło cię poznać...czemu mi nie powiedziałeś, że masz taką ładną przyjaciółkę *patrzy na Seliel, ale kątem oka na Cola*
Cole: (Tato!!!) Chodźmy już
Seliel: (Ja nie jestem ładna...ale no cóż ojciec Cola próbuje być miły...to miłe z jego strony)*wychodzą z szpitala*
Lou: Więc Seliel...jak długo znasz mojego syna?
Cole: (Tato...proszę cię)
Seliel: Znamy się z obozu... *patrzy na mężczyznę i lekko się uśmiecha*
Lou: To fajnie...Cole ma dużo waszych wspólnych zdjęć *uśmiecha się*
Cole: Ja wszystko słyszę, tato...
Lou: Wiem...
Seliel: (Jakich niby zdjęć? Jakich niby naszych WSPÓLNYCH zdjęć??) *spojrzenie na Cola po czym znowu na starszego mężczyznę* Ah tak? *Uśmiecha się*
Lou: Tak...
Cole: *są na miejscu* (Chwała...)
Seliel: Ja już będę szła ,ale jakby Pan czegoś potrzebował to proszę dzwonić... *patrzy na mężczyznę*
Lou: Dziękuję...*wchodzi do domu*
Cole: Dzięki Seliel...*patrzy na dziewczynę*
Seliel: *patrzy na chłopaka* Nie ma sprawy... *spogląda na mężczyznę* Do widzenia.... *po czym odchodzi*
Cole: Nara....a ty tato, masz przerąbane *zamyka drzwi*
-Następnego dnia-
Jay: *jest w szkole i siedzi przed klasą razem z Nyą* (Ciekawe czy się ucieszy...)
YOU ARE READING
Ninjago...Nieodwracalny Bieg Zdarzeń
Teen FictionWakacje...wszystko zaczyna się od spotkania na obozie. To tam po raz pierwszy spotykają się nasi bohaterowie. No właśnie...kim są nasi bohaterowie? Otóż wyjaśniam...nikim. Nie no... na serio. Są zwyczajnymi nastolatkami. Którzy przeżywają najpiękni...