Harley: (Już się nie odzywam...)
Seliel: Morruś stawiaj kolejkę... *uśmiecha się*
Morro: *Śmieje się* Jak ty umiesz być miła gdy coś chcesz...Harley to samo co wcześniej? *patrzy na dziewczynę*
Harley: Nie powinnam, ale dzisiaj mam wszystko gdzieś...więc, może być
Morro: To co wcześniej... *mówi do barmana*
Seliel: Czekaj...to w ogóle ze sobą nie gadacie? *patrzy na Harley*
Harley: Gadamy i to nie mało...po prostu ostatnio jest zajęty i tyle *mówi obojętnie*
Seliel: Eh...wolę ci nie doradzać... (Bo ja nie znam się na takich rzeczach...każdy związek spieprzyłam...więc mogę radzić jak spieprzyć miłość...)
Morro: Oj lepiej ty jej nie doradzaj... *śmieje się*
Barman: *podaje zamówienie i patrzy na Harley* Ej ,a czy ty nie jesteś przypadkiem asystentką tego magika...jak on tam...
Harley: Zielonego Szerszenia...owszem, to ktoś jeszcze o tym pamięta?
Barman: Byłem na paru waszych występach...ej mogę autograf?
Seliel: (Wow...nie wiedziałam ,że ona taka sławna...)
Harley: Jasne...*wyjmuje długopis i podpisuje serwetkę, po czym podsuwa barmanowi*
Barman: Dzięki... *bierze szczęśliwy serwetkę i odchodzi*
Morro: Nie wiedziałem ,że znam taką sławę... *śmieje się i patrzy na Harley*
Harley: Jaka tam sława *przewraca długopis między palcami* Dawno tego nie robiłam, ciekawe czy wyszłam z wprawy *myśli*
Seliel: Czarny mary ,pół robaka, zgiń ,przepadnij ,dostań raka... *śmieje się*
Morro: Czarodziejka się znalazła... *śmieje się* Przepraszam...wiedźma...
Seliel: Zamknij ryja...
Harley: Hm...*bawi się długopisem, po czym chowa go do kieszeni, a z drugiej wyjmuje karty* (Pewnie ich nie wyjęłam) *uśmiecha się sama do siebie*
Seliel: Co kombinujesz? *uśmiecha się do przyjaciółki*
Harley: Sama nie wiem...*rozkłada karty* Wybierz jedną i mi nie pokazuj *uśmiecha się*
Seliel: Aaa...no dobra... *wybiera 8 kier*
Harley: *chowa kartę z powrotem, oczywiście na nią nie patrząc. Składa, tasuje i rozkłada ponownie* Hm...*udaje, że myśli*
Seliel: *uśmiecha się*
Morro: Chybi... *śmieje się*
Harley: *bierze kartę i pokazuje As wino* Ups...*przewraca w palcach kartę i pokazuje 8 kier* Ta? *uśmiecha się*
Seliel: Nigdy nie ogarnę jak ty to robisz... *uśmiecha się*
Morro: Zarobiła byś na tym... *pije alkohol*
Harley: To tylko czysta magia *uśmiecha się i tasuje karty*
Seliel: Tylko....
YOU ARE READING
Ninjago...Nieodwracalny Bieg Zdarzeń
Teen FictionWakacje...wszystko zaczyna się od spotkania na obozie. To tam po raz pierwszy spotykają się nasi bohaterowie. No właśnie...kim są nasi bohaterowie? Otóż wyjaśniam...nikim. Nie no... na serio. Są zwyczajnymi nastolatkami. Którzy przeżywają najpiękni...