Rozdział 163

72 10 1
                                    

Nya: Ta...*zgasiła światło i włączyła film*

Morro: *okrył ją ramieniem*

Seliel: Nie...

Skylor: Oj musisz mi wszystko opowiedzieć.. *uśmiecha się*

Seliel: Ja nic nie muszę... *zaśmiał się* I jak coś,,,mnie jutro od 9 do 16 nie będzie...

Skylor: Dlaczego?

Seliel: Praca

Skylor: Czekaj...masz 17 lat i masz własne mieszkanie i pracę?!

Seliel: Tak to wygląda... *zaśmiała się*

Nya: *wtuliła się w chłopaka i zaczęła oglądać* (Jak dobrze, że już oglądałam ten film...)

Morro: Brakuje tylko popcornu... *śmieje się*

Skylor: Kiedy taka samodzielna się stałaś?

Seliel: Trzeba sobie radzić...nie no powiem ci... *śmieje się i zaczęła opowiadać wszystko co się wydarzyło w tamtym roku szkolnym*

Nya: W zasadzie, mogę przeszukać szafki...może coś znajdę *zaśmiała się i poszła do kuchni*

Morro: Ja żartowałem... *śmieje się* ....ale jeżeli już wstałaś

Nya: Skoro już tu jestem...chcesz coś do picia? *przeszukuje szafki*

Morro: A co masz? *Wstał i poszedł za dziewczyną*

Nya: *wyjmuje napoje na blat* Wybierz se...

Morro: A piwa nie masz? *śmieje się*

Nya: *wyjmuje* Może być te? (Oj Kai...nie umiesz dobrze chować...)

Morro: Może być... *zaśmiał się i otworzył*

Nya: Niestety popcornu nie znalazłam...jak zwykle Kai wszystko wyżarł...*idzie z powrotem do pokoju*

Morro: Jak przeżyje... *zaśmiał się i idzie za dziewczyną*

Nya: *siada na kanapie*

Morro: *siada obok dziewczyny, w międzyczasie odkłada piwo na stolik*

Nya: *wtula się ponownie w chłopaka*

Morro: *całuje ją w czoło* Czyli nie żałujesz?

Nya: Niby czego? *spojrzała na niego*

Morro: No wiesz...seksu ze mną... *patrzy w błękitne tęczówki dziewczyny*

Nya: Jak widzisz...nie *uśmiechnęła się*

Morro: *Uśmiechnął się chytrze i zaczął namiętnie całować dziewczynę*

Nya: *odwzajemnia każdy pocałunek*

Morro: (Mówiła ,że jej brat przyjdzie rano...a do rana jeszcze dużo czasu...) *uśmiecha się chytrze pomiędzy pocałunkami*

Nya: (Zaczynam się bać jego myśli...) *nie ma zamiaru przerywać*

Morro: *jedną dłoń położył na policzku dziewczyny, a drugą na jej udzie*

Nya: (Czyli nici z filmu...) *uśmiechnęła się sama do siebie*

Morro: *przerwał pocałunek, zdjął dziewczynie koszulkę i wrócił do namiętnego całowania*

Ninjago...Nieodwracalny Bieg ZdarzeńWhere stories live. Discover now