Odpowiedni moment

929 58 31
                                    

- Cóż ojcze... Mam dosyć życia w kłamstwie. Pamiętasz? -
Zielonookiego zdjął koszulkę i pokazał blizny na plecach ukazujące jedno zdanie.
,,Nie będę opowiadał kłamstw"
- Harry doskonale wiesz że to nie jest moja wina! -
- Nie?! Oh czyżby?! A kto sprawował władzę nad ministerstwem?! Twoja kukiełka! Nie próbuj kłamać wiem że chciałeś się mnie pozbyć, tak jak teraz chcesz się pozbyć Severusa! -
- Harry to nie jest czas ani moment żeby o tym rozmawiać! -
- Nie! Nie będziesz mnie więcej zwodzić! Moment jest świetny! Wyjaśnimy sobie wszystko! -
- Co mam ci wyjaśniać?! Starałem się ciebie chronić! Byłem najlepszym ojcem jakim mogłem być! Nawet nie wiesz z ilu kłopotów ratowałem ci skórę! -
- Oh to może mam ci teraz dziękować na kolanach?! -
- Nie bądź żałosny Harry! -
- Oczywiście! Już od małego tak było! Nie bądź żałosny Harry, uspokój się Harry, tak się nie zachowują arystokraci Harry! I tak kurwa całe moje dzieciństwo! -
- Ta rozmowa do niczego nie prowadzi Harry. Uspokój się, żyję nic mi nie jest. -
- Tu już nie chodzi tylko o ciebie Severusie, chodzi o coś o wiele więcej! -
- Dobrze Harry ale w tej sytuacji muszę się zgodzić z twoim ojcem. To nie jest odpowiedni moment na takie rozmowy! -
- Niech ci będzie ale on już nie jest i nigdy nie będzie moim ojcem! -

Uwaga... Jako iż jutro czeka mnie zacny wyjazd do rodziny ( Hip hip hurra! Tak to sarkazm) To nie wiem czy dodam rozdział. Mam już nowy pomysł na książkę ale na razie nic więcej nie zdradzę. Kocham was glutki wasza Laurmysz 💕🐻

Little ChildOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz