Pov Olo
Targały mną takie emocje, że gdyby nie Łucja to jeszcze chwila i mógłbym go zabić... Ja poprostu go nienawidziłem za to co robił cały czas. Razem z Łucją weszliśmy do gabinetu Kruczkowskiej, gdzie byli też Kuba i Natalia
O: Siema, powie mi ktoś wogóle o co chodzi z Krystianem? Co się z nim do cholery dzieje!?
Krucz: Rozmawiałam przed chwilą z policjantami prowadzącymi jego sprawę...
O: Jaką sprawę do cholery!? Przecież nie ma żadnej sprawy, czego wy nie rozumiecie to Rafalski chce go zniszczyć! Przecież ja myślałem, że wy to doskonale wiecie!?
Ku: spokojnie Olo, powiedz nam jak długo wiedzieliście, że Michał pracuje dla gangsterów?
O: Kilka dni temu, po wizycie tej kobiety w mieszkaniu Krystiana. On poszedl wtedy do niegoz wcześniej trochę wypił a poten posłuchał rozmowę Rafalskiego z tymi ludźmi, a wy skąd o tym wiecie?
Ku: Dziś rano Rafalski zostawił telefon u nas w pokoju, ktoś cały czas próbował się do nieho dodzwonić i coś nas tkneło, nie powinniśmy ale zaczęliśmy czytać te jego wiadomości i tak się dowiedzieliśmy
O: A Krystian? Co z nim?
Krucz: staram się go z tego wyciągnąć, mam nadzieję że wszystko pójdzie w dobrą stronę i niedługo wyjdzie, ale mamy dużo poważniejszy problem i nie ukrywam wsumie dobrze, że Krystian narazie siedzi, bo przynajmniej nie będzie krecił się przy sprawie
O: co ty gadasz!? Jak dobrze, że siedzi!? Monika do cholery, co się dzieje!?
Krucz: Sandra z Adasiem zniknęli, nie mamy z nią kontaktu
Łu: Jak to zniknęli!? Kiedy i co się właściwie stało!?
Na: Sąsiedzi zawiadomili policję, że w ich mieszkaniu jest jakaś awantura, patrol który przyjechał na miejsce znalazł na klatce rozbity tekefon Sandry
O: Ja pierdole! Dobra w takim razie dlaczego Michał nadal sobie poprostu chodzi!? To jego miejsce, a nie Krystiana jest w areszcie!
Krucz: Michał ma cały czas ogon, spokojnie zanim coś zrobimy chcemy żeby doprowadził nas do tej grupy, przy okazji też do Sandry i Adasia
O: Jaką macie pewność, że oni jeszcze żyją lub nie są za granicą?
Krucz: i tu moja prośba do ciebie Łucja, mogłabyś uruchomić swoje kontakty w Niemieckiej policji. Żeby na wszelki wypadek kontrolowali granice?
Łu: jasne, zaraz wszystko załatwię
O: mogę jechać i porozmawiać z Krystianem?
Krucz: wiedziałam, że o to zapytasz. Jedź ja zaraz zadzwonię do aresztu i powiem im że przyjedziesz
O: dzięki
Krucz: Tylko Olo, nie mów mu narazie nic o Sandrze i Adasiu, będzie się tylko nie potrzebnie denerwował, a co gorsza pogorszy swoją sytuację
O: Jasne - pojechałem do aresztu i chwilę później mogłem z nim porozmawiać, dziwnie się czułem siedząc na przeciwko niego w sali widzeń
K: są bezpieczni?
O: kto?
K: Sandra i Adaś? Olgierd błagam cię powiedz coś... proszę...
O: uspokój się
K: stało im się coś, prawda? Olgierd mów mi w tej chwili co się dzieje?!
O: Jak ty się wogóle trzymasz? Kruczkowska robi co może żeby cię z tego wyciągnąć
K: Co z moją rodziną!? Powiedz mi!
O: ok, ale obiecaj że się nie będziesz denerwował
K: Co im się stało?!
O: yyy prawdopodobnie zostali porwani..., ale spokojnie Kuba i Natalia wszystko mają pod kontrolą. Już nie długo wrócą do domu - nie umiałem go okłamać, zresztą i tak się czegoś domyślał
K: Co!? Jak to porwani!? Olgierd! Muszę coś zrobić! Niech mnie z tąd wypuszczą! Rozumiesz, muszę ich szukać! Kurwa mać! - był wkurzonyz wstał gwałtownie i rzucił krzesłem na którym siedział jeszcze chwilę temu, próbował jeszcze przewrócić stół, ale zanim ja zdążyłem zareagować będący w sali klawisz zdążył już go skuć
O: Dobra, zostaw go! Ja sobie z nim poradzę
K: Puszczaj mnie człowieku! Rozumiesz!?
O: Krycha, uspokój się...
Klaw: Koniec, pan może już wyjść
K: Muszę im pomóc! Człowieku oni ich mogą zabić! Puść!
O: Krycha... - Może i niepotrzebnie mu o wszystkim mówiłem, przecież mogłem przewidzieć taką reakcję, oby tylko nie robił już głupot - ej Krycha znajdę ich całych i zdrowych, przysięgam
K: zabiję Michała jeśli włos z głowy im spadnie!
Klaw: Dobra już koniec tego, wychodzimy!
CZYTASZ
Razem Aż po grób. cz 2 .
Historia Cortaciąg dalszy pierwszej części opowieści o tym samym tytule