115. Dziękuję, że mi pomagasz

242 11 4
                                    

Pov Olo
Odwiozłem Krystiana do domu, a sam chciałem spotkać się z Sandrą na osobności, miałem nadzieję, że mi się to uda. Zadzwoniłem do niej i na szczęście się zgodziła, poinformowałem też o wszystkim Monikę. Potem pojechałem do parku gdzie umówiłem się z żoną przyjaciela, chwilę później przyszła na spotkanie z Adasiem
Sa:co tam Olo?
O:cześć Adaś, jak ty już urosłeś
Sa:będziesz się teraz małym zajmował czy pogadamy? Chyba po to się tutaj spotkaliśmy.
O:Sandra mam prośbę do ciebie. Spróbuj przekonać twojego tatę, żeby nie składał zawiadomienia, zdajesz sobie chyba sprawę, że jeśli to zrobi to Krystian pójdzie siedzieć
Sa:może to go czegoś wkońcu nauczy
O:przecież w więzieniu zakatują go pierwszego dnia, chcesz tego?!
Sa:nie, spróbuje porozmawiać z tatą, ale on jest wściekły niewiem czy mi się to uda
O:Sandra posłuchaj mnie jeszcze. Krystian cię kocha i on tęskni za wami, a Majka robi wszystko, żeby rozbić wasze małżeństwo
Sa:gdyby mnie kochał to niezachowywałby się tak. Olgierd mogę porozmawiać z tatą, ale Majka ma rację powinnam zostawić Krystiana. Jutro idę do adwokata i składam pozew rozwodowy
O:Sandra jeśli taka jest twoja decyzja to z nim porozmawiaj, należy mu się jakieś wytłumaczenie - Dziewczyna się rozpłakała, co chwilę ocierała łzy
O:ej, co jest?
Sa:Kocham go!, tak bardzo za nim tęsknię. Jak przyszedł do moich rodziców miałam ochotę rzucić się mu na szyję
O:to co stoi na przeszkodzie?
Sa:boję się go, boję się, że kiedyś skrzywdzi nas - Wiedziałem, że Sandra nie przestała go kochać, a robi to tylko pod silnym wpływem Majki. Pojechałem do mieszkania przyjaciela. Zastałem go śpiącego na podłodze, obok  niego leżała pusta butelka po wódce i opakowanie po tabletkach nasennych. Na stole leżał telefon z odczytanym sms od Majki na temat rozwodu...

Pov Sandra
Wróciłam do domu moich rodziców, mój tata zgodził się nie składać zeznań ze względu na Adasia. Wieczorem przyszła do mnie Majka, powoli zaczęłam się zastanawiać nad tym co powiedział mi Olgierd. Słyszałam jak rozmawia z moim tatą, a potem wściekła wbiegła do góry
M:naprawdę!? Dlaczego namówiłaś twojego tate, żeby to zrobił!?
Sa:zabiją Krystiana jeśli trafi do więzienia
M:to może jeszcze powiesz mi, że chcesz do niego wrócić!? Przeżywać horror każdego dnia!?
Sa:nie, rozmawiałam z Olgierdem powiedziałam, że chce rozwodu
M:Sandra nie płacz, zobaczysz już teraz wszystko będzie dobrze, nigdy więcej was nie skrzywdzi
Sa:wiem, dziękuję, że mi pomagasz

Razem Aż po grób. cz 2 .Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz