Rozdział 6

974 91 12
                                    

Info na końcu 😎

Wyszedłem bez słowa nie zaszczycając brata chociażby jednym spojrzeniem. Byłem pewny, że wybił sobie z głowy ten głupi pomysł, ale najwyraźniej byłem w błędzie.
- Hej co się stało? - spytała Val widząc moją złość.
- Thor'owi odbiło- warknąłem.
- Chodzi o tą rezygnację z władzy?
- Skąd wiesz? - spytałem trochę zbyt podejrzliwie.
- Mówił mi. Musi ci naprawdę ufać.
- Jest głupi.
- Zamierzasz nas zdradzić?
- Tego się nie planuje- mruknąłem- To się po prostu robi.
- Czyli?
- Czyli obecnie nie zamierzam działać na szkodę Asgardu, ale wszystko się może zmienić.
- Loki daj spokój! Nie chcesz nam zaszkodzić.
- Mogę nie mieć wyjścia- jęknąłem.
- Jak to?
- Zapomnij - powiedziałem wymijając wojowniczkę.
Wróciłem do swojej komnaty i sięgnąłem po księgę magii. Większość zaklęć znałem na pamięć, ale lubiłem ją przeglądać. Czasem też z nudów rysowałem tam obrazki pasujące do danego czaru. Przerzucałem strony przyglądając się starym rysunkom, aż mój wzrok zatrzymał się na jednym szczególnym. Poderwałem się z miejsca z książką i wyszedłem kierując się do pokoju brata. Gdyby to nie było ważne, unikałbym go przez cały dzień, ale ta sprawa nie mogła czekać.
- Proszę!- zawołał gromowładny gdy zapukałem.
W przeciwieństwie do niego, umiałem pukać.
- Loki? - zdziwił się, ale widząc księgę zmarszczył brwi - Co znalazłeś?
- Pomyliłeś się - odparłem nie ruszając się z miejsca- To nie tylko roślina, ktoś za tym stoi. Pojawił się nowy wróg.

***
- Jak to?
Thor poderwał się z miejsca.
- Ta roślina...to ta sama, która łączy ze sobą wszystkie 9 światów.
- Mówisz o gałęziach jesionu  Yggdrasil? Przecież drzewo świata tak nie wygląda! Prawda?
- Dzrzewo świata powstało z pnączy losu z zaklęcia potężnego maga. Mam ten czar w księdze, a ta roślina to te pnącza.
- Zaraz zaraz. Dobrze rozumiem? Yggdrasil został wyczarowany? Tak po prostu?
- Litości Thor! Co ty robiłeś jak matka uczyła nas o historii wszechświata?
- Yyy spałam?
- Po co ja się głupio pytam?- westchnąłem.
- Z tego co kojarzę ty umiałeś te historyjki na pamięć. Opowiedz.
- Niech ci będzie.
Usiadłem obok brata.
- Ponad pół miliarda lat temu, przodek Odyna, czyli również twój przodek, postanowił połączyć ze sobą 9 królestw tak, by nie trzeba było pokonywać dziur czasowych, by dostać się od jednego do drugiego.
- Dziur czasowych?
Uderzyłem ręką w czoło.
- Ty naprawdę spałeś - jęknąłem- Przecież Frigga robiła nam testy. Jak ty je zaliczałeś?
Blondyn spojrzał na mnie z politowaniem.
- Przecież siedziałem obok ciebie - odparł.
Przewróciłem oczami i postanowiłem wrócić do opowieści.
- Pamiętasz czym dostaliśmy się do Asgardu z Sakar? Dziury czasowe to coś podobnego.
- No dobrze. Kontynuuj.
- Twój przodek spotkał się z potężnym magiem i polecił mu połączyć królestwa.
- Tak po prostu?
- Gdyby to było takie proste - westchnąłem- zaklęcie, którego użyto nazywa się czarem sześciu pokoleń, bo by zebrać potrzebne składniki trzeba je zbierać przez 6 pokoleń długowiecznych.
- O rany!
- Tak więc następca maga po 6 pokoleniach rzucił czar, który stworzył pnącza losu, a następnie drzewo świata łączące 9 królestw. Pnącza wyglądają inaczej, bo wtedy posłużyły do czegoś dobrego, a teraz służą złu.
- No dobrze, ale kto by mógł użyć tego zaklęcia?
- Są 2 opcje. Albo ktoś nieśmiertelny, a wiesz, że w nich nie wierzę, albo ktoś kto przejął rodzinny obowiązek.
- Obowiązek?
- Powiem tak byś zrozumiał. 6 pokoleń temu, ktoś zechciał zniszczyć połączenie 9 światów w ten sam sposób co je stworzono i teraz jego następca zaczyna realizować jego pragnienie.

Co powiecie na krótki maratonik jutro? 🙂

Nowe życie - Loki [ ZAKOŃCZONE ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz