Zamroziłem ochroniarzy, którzy stali nam na drodze i w pewnym momencie spotkaliśmy się z Sif i z resztą.
- Co ci się stało? - spytał lekko przerażony Stark.
- Chyba teraz nie ma czasu na wyjaśnienia.
Temperatura znowu wróciła do normy, a ja przybrałem z ulgą zwyczajną postać. Moja radość nie trwała jednak długo, bo ochroniarzą porywacza udało się nas otoczyć.
- Jest ich za dużo - krzyknęła Natasza- Nie damy rady. Są zbyt wytrzymali.
Walczyliśmy wytrwale, ale strażnicy byli naprawdę potężni.
- Nie macie siły? - zaśmiał się porywacz, gdy już całkowicie opadliśmy ze zmęczenia - Chyba nie myśleliście, że znowu pozwolę komuś uciec? Tylko jedna osoba zdołała tego dokonać. Nie zrobi tego znowu.
- Loki, dobrze by było jakbyś powiedział jak uciekłeś - stwierdził Thor.
- To był przypadek- odparłem.
- Jaki przypadek? - jęknęła Valkiria.
- To...długa historia.
- Nie opowiadaj tylko działaj - krzyknął Clint.
- Nie mogę.
Szyderczy śmiech porywacza przybrał na sile.
- Wiedziałem, że będziesz bał się utraty kontroli - powiedział- a teraz wracajcie spowrotem do swoich sal, bo chcę nowe wspomnienia do kolekcji.
Ochroniarze podnieśli nas z ziemi i zaczęli od siebie odciągać. Nie mogłem pozwolić na to, żeby tak to się skończyło.
- Padnij! - krzyknąłem, gdy poczułem wzbierającą się we mnie moc.
Dróżyna położyła się na ziemi dezorientując na chwilę ochroniarzy. Ta chwila mi wystarczyła. Z moich oczu wydobyło się zielone światło, tak jak z reszty mojego ciała i pochłonęło ich wszystkich. W jednej chwili już ich nie było, a porywacz uderzył w ścianę uszkadzając systemy sterujące. Avengers i Asgardzkie wojowniczki poderwały się z ziemi i wbili we mnie wzrok.
- Co to było? - wychrypiał mój brat.
- Nie teraz! - warknąłem- Musimy uciekać.
Nie trzeba było im powtarzać 2 razy. Rzuculiśmy się biegiem do wyjścia, a Tony przywołał swój statek. Byliśmy bezpieczni...Prawie bezpieczni. Statek leciał z ogromną prędkością ku Ziemi.
- Torpedy! - krzyknął blaszak i chwilę później statek rozpadł się na mniejsze części, które ominęły planetę. Odetchnęliśmy z ulgą, a chwilę później już mnie tam nie było.
CZYTASZ
Nowe życie - Loki [ ZAKOŃCZONE ]
Fanfiction- Przypomnij mi dlaczego się na to zgodziłem? - Bo nie miałeś wyjścia- odparł Thor. *** Tom I - 56 części + epilog i prolog. Tom II - 36 części + epilog, prolog i wprowadzenie. Tom III - 44 części + epilog, prolog i wprowadzenie. Tom IV - 40 części...