Rozdział 26

564 63 26
                                    

Siedziałem w bibliotece i patrzyłem na sunącą w powietrzu świetlistą kulę z podobizną Sigyn. Z dnia na dzień dawała coraz mniej światła co znaczyło, że mamy naprawdę mało czasu, a ja dalej nie wiedziałem co robić. Jeśli oby dwa klucze pozostaną pod naszą kontrolą to Retus z pewnością nie znajdzie się przy drzewie świata. Co jednak stanie się wtedy z Lin?
W pewnej chwili usłyszałem huk i natychmiast poderwałem się z krzesła, bo dochodził z mojej komnaty. W pałacu nikogo nie było prócz mnie, bo Desi zapewne przesiadywała w stajni, Val i Sif wybrały się na targ po ubranka dla dziecka, a Thor wraz z midgardczykiem postanowili spotkać się z Furym.
Wyjąłem z płaszcza 2 sztylety i ruszyłem do pokoju nasłuchując. Dochodził stamtąd cichy szmer i odgłosy przerzucanych kartek co mnie bardzo zaskoczyło. Wszedłem do środka i od razu zorientowałem się co wydało taki huk.
- Na brodę Odyna Desi! - zawołałem - Zwariowałaś?
Dziewczyna spojrzała na mnie niepewnie, potem na przewrócony regał, po czym znów na leżącą na łóżku księgę.
- Przepraszam - wymamrotała - Przyszłam nakarmić Jormiego, ale gdzieś popełz i wtedy zobaczyłam książkę. Pojawiła się tak nagle i...i błyszczała i...i nie mogłam oderwać wzroku, ale była za wysoko i...
Położyłem jej dłonie na ramionach, poleciłem oddychać, a gdy już nieco się uspokoiła usiedliśmy na łóżku.
Przejechałem dłonią po gładkiej powierzchni okładki i spojrzałem ponownie na czarnowłosą. Patrzyła na książkę, a oczy błyszczały jej jak dwa diamenty. Była oczarowana.
- Kto to stróżowie nocy? - spytała w końcu.
Zamrugałem zaskoczony.
- Potrafisz to odczytać? - zdziwiłem się.
- Tak?
Patrzyłem na jej nierozumiejące oczy i mimowolnie zacząłem się zastanawiać, czy wyglądałem podobnie gdy Thor zadawał mi to samo pytanie. Pewnie tak, choć może w moim przypadku nie było to aż tak rażące. A może jednak?
W każdym razie powtórzyłem słowa brata, kierowane wtedy do mnie i nie byłem z tego powodu zachwycony, ale co zrobić. Desilla skrzywiła się najpierw po czym wbiła wzrok w litery i przyglądała im się ze zmarszczonymi brwiami.
- Niech zgadnę - uśmiechnąłem się niepewnie- Litery wyglądają zwyczajnie, ale jednak nie?
Nastolatka skinęła głową.
- Skąd wiesz? - spytała zaciekawiona.
- Odniosłem identyczne wrażenie, gdy Thor uświadomił mi, że ta księga jest w obcym języku - wyjaśniłem - Nie wiem jak możesz to czytać, ale najwyraźniej wszechświat postanowił jeszcze bardziej namieszać mi w głowie.
- Albo zmusić cię do działania - wymamrotała.
- Co masz na myśli?
Desi zagryzła dolną wargę i wbiła wzrok w okno. Milczała i zdawała się nad czymś zastanawiać, więc postanowiłem uzbroić się w cierpliwość.
Patrzyłem na skupienie na jej twarzy i przez chwilę zdawało mi się, że widzę Lin. Najwyraźniej było ze mną źle, bo dziewczyny kąpletnie nie były do siebie podobne.
W końcu po piętnastu minutach czarnowłosa odwróciła się spowrotem moim kierunku i spojrzała bardzo poważnie.
- Musimy iść po drugi klucz - powiedziała - Teraz.







Zerknij tam 👉

To tak. Moja wena poszła sobie nie wiadomo gdzie bez mojej zgody, a jak wróciła zasadziła mi żelaznego kopa tak że mam względny już pomysł jak to się potoczy aż do końca, co nigdy wcześniej mi się nie zdarzało🤔

Jest jednak mały problem.
W poniedziałek jadę na kolonie i nie mam bladego pojęcia czy będzie tam internet oraz czy będę miała czas napisać tam jakikolwiek rozdział😕

Zgaduję też, że do poniedziałku nie uda mi się już nic wyskrobać, zwłaszcza że zaczęłam już pisać rozdział w innej książce i muszę go skończyć zanim wyjadę 😬

Muszę was więc zostawić z tym oto niedosytem i zobaczę co będzie dalej. W najgorszym przypadku następny rozdział dodam dopiero po powrocie czyli gdzieś 6/7, bo kolonie kończę piątego.

Ale ej napiszcie co myślicie o tym rozdzialiku 🙄 Ktoś ma może jakieś teorie co do tego dlaczego Desi może czytać księgę stróżów nocy? No i dla wszystkich którzy przetrwali ten rok szkolny: Gratulacje!
Dla ciekawskich ja też zdaję 😎 Może nie ma czerwonego paska, ale średnia dużo powyżej 4.0 więc się cieszę. A wam jak poszło? I co najważniejsze czy przechodzicie dalej?
Dobra już was nie magluję 😋 Wesołych wakacji!!!😘

Nowe życie - Loki [ ZAKOŃCZONE ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz