Laito |Nocny spacer po mieście|

3.4K 175 76
                                    

Dedykuję ten shocik pani Nasumi666

(K/s) - Kolor sukienki

(K/w) - Kolor włosów

(W/p) - Wymyślone przezwisko

(K/o) - Kolor oczu

Byłaś bardzo podekscytowana. Jechałaś z braćmi Sakamaki na wymarzone wakacje do Meksyku (Tym razem ja wybrałam gdzie pojedziesz). Za chwilę mieliście lądować. Przez całą podróż nabijałaś się z braci że boją się latać samolotem. Calusieńki czas nie mogli przestać się wiercić i lekko trząść. W końcu wyloądowaliście i mogliście w spokoju dotrzeć do hotelu.

Była godzina 20.05. Postanowiliście się wybrać na miasto, gdyż mogą być jakieś atrakcjie.

Ubrałaś się w (K/s) sukienkę, do połowy ud. Do tego dopasowałaś szpilki w tym samym kolorze. Swoje (K/w) włosy upiełaś w francuza.

Zeszłaś na dół do portierni gdzie właśnie miałaś się spotkać z braćmi. Gdy tylko zeszłaś na dół od razu wszyscy zaczęli się na ciebie nieustannie gapić. To prawda że ta sukienka podkreślała twoje kształty, a raczej ich Ci nie brakowało.

- Ooo. Już jesteś. Możemy iść. - Powiedział Kanato lekko się rumieńąc.

- Tak. Możemy ruszac na miasto! - Powiedziałaś po czym wszyscy wyszliście na miasto. Po drodze każdy mężczyzna nie mógł oderwać od ciebie oczu.

W końcu doszliście do centrum miasta. Od razu zauważyliście że było bardzo dużo ludzi, ale było i też wiele atrakcji.

- Od czego zaczynamy? - Zapytał Ayato rozglądając się za wszystkim.

- Może od piniaty! - Pokazałaś palcem na ludzi którzy próbują zbić piniate w kształcie różowej lamy! - Ja tam idę! Bez gadania!

- To może się rozdzielimy? - Zaproponował Reiji na co wszyscy przytaknęli.

- To ja mogę pójść z (W/p). - Powedział kapelusznik po czym objął cię swym ramieniem. Każdy dopasował sobie partnera po czym rozdzieliliście się. Ty razem z Laito poszłaś w stronę różowej lamy! (Ja już jestem chora... Tak?). Ludzie zaczęli się rozchodzić i mogliście spokojnie popróbować.

No ale co to za zabawa bez chociaż małej przeszkody. Tą przeszkodą, a raczej utrudnieniem. Na twoje (K/o) została nałożona białą opaska. Do rąk dostałaś kija bejsbolowego i najpierw próbowałaś sobie trafić, ale coś Ci się nie udawało. Usłyszałaś jak Laito cicho się śmieje pod nosem.

- Co cię tak bawi? - Zapytałaś oburzona.

- Śmiesznie wyglądasz jak próbujesz trafić w tą lame.

- Jak jesteś taki mądry to mi pomóż. - Nagle poczułaś jak ktoś obejmuje cię od tyłu i łapie za twoje ręce.

- Teraz cię trochę nakieruje... - Przybliżył usta do twojego usta, a jego krocze znajdowało się bardzo blisko twojego miejsca intymnego.

- Laito. Możesz się trochę odsunąć?

- Jak wygrasz te słodycze. - Laito twoimi rękoma podniósł wysoko kij po czym się bardzo mocno się zamachnął. Usłyszałaś jak duża ilość cukierków spada na beton. Odsłoniłaś opaskę i zobaczyłaś słodycze na podłodze.

- Ile słodyczy... - Próbowałaś zabrać jak najwięcej cukierków do torebki (O której wcześniej nie wspomniałam gdyż zapomnialam).

- Zostaw coś dla mnie! - Próbował coś zabrać, ale byłaś dla niego za szybko.

- Chodźmy dalej. - Odparłaś pp czy ruszyłaś przed siebie. Waszym oczom ukazały się stragany z zabawkami, pamiątkami i ubraniami.

Nie zatrzymywałaś się, aż twoim oczom ukazała się piękna (K/s) sukienka zrobiona na styl hiszpańskim. Weszłaś w głąb straganu  i zapytałaś się czy możesz przymierzyć sukienkę. Po chwili gdy miałaś ją na swoim ciele wyszłaś aby pokazać się wampirowi.

- I jak? - Zapytałaś robiąc dwa obroty.

- Pięknie wyglądasz... - W jego oczach nagle zaczęło coś błyszczeć, a ty wpadłaś na szatański plan.

- Dziękuję za kiecke.

- Zaraz co? - Zapytała sprzedawczyni, a ty jedynie chwyciłaś chłopak za rękę i zaczęłaś biec między straganami.

- Zostawiłaś tam sukienkę...

- Mam nową. - Uśmiechnęłaś się do niego promiennie i dalej biegłaś przed siebie.

W końcu dobiegliście do plaży. Piaskowa plaża, krystaliczna woda i odbijający się księżyc w tafli wody. Wszystko było tam aby cię zachwycić. Usiadłaś na piasku i ściągłaś z stóp szpilki. Laito usiadł koło ciebie i razem patrzyliście jak woda delikatnie się rusza (Dobra... Nie delikatnie. To przecież morze!).

- Więc ukradłaś sukienkę i mnie tutaj przywlokłaś z jakiego powodu?

- Nawet sama nie wiedziałam gdzie biegnę... Ale tutaj jest pięknie. - Położyłaś swoją małą główkę na ramieniu wampira.

- Chyba lepiej będzie jak powoli będziemy wracać. Chłopaki zaczną się o nas martwić. - Odparł wampir pp czym wstał. Chciałaś wstać, ale Laito miał taki pomysł aby wziąść cię jak pannę młodą.

- Możesz mnie postawić. - Pod twoimi powiekami zrobiła Ci się soczysta czerwień.

- Jak dojdziemy do hotelu.

- Ale hotel jest w tamtą stronę. - Pokazałaś palcem w stronę w którą obecnie jesteście obróceni.

- To se zrobimy mały spacerek. - Odpowiedział uśmiechając się. W sumę mały spacerek chyba Ci nic nie zrobi.

Gdy tylko mogłaś zeskoczyłaś z rąk chłopaka i postanowiłaś iść koło niego. Światło księżyca nie dość że padało na morze to jeszcze delikatnie padało na wasze twarze. Po chwili Laito się zatrzymał i odwrócił w stronę morza. Wpatrywał się w nie przez ponad kilka minut. W końcu postanowiłaś przerwać jego myślenie delikatnym klepnięciem. Klepnęłaś go w plecy tak mocno że upadł na ziemię, a raczej piaskiem.

- Silna jesteś. Uważaj trochę. - Powiedział siadając na tyłku i łapiąc się za głowę.

- Wiem... Dla tego to zrobiłam. Wstawaj. - Podałaś mu rękę aby pomóc mu wstać. Nagle na jego twarz wdał się zadziorny uśmiech. Chłopak pociągnął cię w dół przez co upadłaś na niego.

Nie wiedziałaś jednak że podczas twojego upadku przez przypadek (Mhm) pocałowałaś go w usta. Chciałaś się od niego oderwać, ale Laito objął cię w tali i nie mogłaś się ruszać. Po chwili chłopak przerwał pocałunek, ale się od ciebie nie odsuwał.

- Kocham cie... - Wyszeptał cicho, a ty się bardziej zarumieniłaś.

- Też cię kocham... - Odpowiedziałaś i go pocałowałaś. To było takie urocze.

Hejo. Mam nadzieje że wam się podobało i jeśli tak to chyba dobrze. Chciałam was poinformować że ten rozdział który był przed tym został stworzony na podstawie toku myślenia pani MagdaMarkiel. Możecie wpaść na jej konto i takie tam.

Diabolik Lovers ♡One Shots♥ [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz