Emotiki x Mamiko /Lemon/W wannie

2.7K 72 30
                                    

Zadedykowane dla @Jurikooo oby Ci się spodobało

*POV.Emotiki*

Nie ma to jak czekać przed rezydencją i gdy na dodatek pada. Czekam już od dobrych kilku minut aby ktoś mi otworzył, ale nic! Po chwili drzwi się otworzyły, a stała w nich moja najdroższa.

-  Misia! - Krzyknęłam radośnie i mocno przytuliłam dziewczynę. - Ile ja muszę sterczeć na polu abyś ty mnie wpuściła do domu?! 

- Wybacz... Ale chciałam abyś się trochę zmoczyła. - Uśmiechnęła się zboczenie i mogłam w końcu wejść do środka.

- O nie... Ja już znam ten uśmiech. - Weszłyśmy do salonu, a Mamiko padła na kanapę. - Gdzie są bracia?

- A chuj ich tam wie! Rozsiądź się póki nie ma Reijiego, albo Shuu. - Usiadłam obok niej, a wampirzyca bez słowa zarzuciła mi swoje nogi na moje kolana. - Weź się tak nie rozkładaj!

- Jestem u siebie. - Przesunęła się bliżej po czym usiadła mi na kolanach. Położyłam dłonie na jej biodrach i zaczęłam się wpatrywać w jej kawowe oczy.

- O! Emotiki-chan u nas jest~! - Obie odwróciłyśmy głowę w stronę osoby, do której należał głos. Oczywiście był to... Laito.

- A już miałam nadzieję... Taką wielką nadzieję. - Spuściłam głowę, a moje czarno-białe włosy zasłoniły mi twarz.

- Ej! Ale jak chcecie się bawić to ze mną~ - Laito mrugnął do nas, a ja tylko przewróciłam oczami.

- Ne-e Laito! Nie oddam Ci Emosi. - Moją głowę przycisnęła do swoich piersi przez co stróżka krwi poleciała mi z nosa. 

- Ekhem... Ja tu jestem. - Odezwałam się po chwili i odsunęłam od biustu Mamiko.

- Wiem co! - Wampirzyca wstała z moich kolan, chwyciła mnie za rękaw i zaciągnęła do pokoju.

Nawet nie mogłam się sprzeciwić i jak na wampirzyce ciągnęła mnie bardzo mocno. Co z tego, że ja jestem demonem, a ona wampirem. Prawie nie ma różnicy. Prawie! Weszłyśmy do pokoju i usłyszałam jak blondynka głęboko oddycha.

- Ciągnięcie cię jest jeszcze bardziej męczące niż zaciągnięcie cię do łóżka. - Spojrzała na mnie zirytowanym wzrokiem, a ja poczułam lekkie pieczenie na policzkach. 

- To następnym razem powiedz mi jak będziemy musiały iść gdzieś. Wtedy nie będę musiała się tak opierać. - Założyłam ręce na moich piersiach. 

Przez chwilę widziałam jak się zastanawia nad czymś, ale... Nad czym? Jednak po chwili na jej twarzy pojawił się chytry, a zarazem zboczony uśmieszek. Ona jest za bardzo podobna do Laito. Znów chwyciłam mnie za rękę i tym razem poszłyśmy do łazienki. Odwróciła się do mnie przodem po czym jej dłonie wylądowały na moich ramionach. 

- Wykąpmy się razem! - Jej szeroki uśmiech mnie rozwala i poza tym... Nie umiem jej odmówić.

- Zgoda. - Podskoczyła radośnie i bez słowa zaczęła się rozbierać. Przez chwilę patrzyłam na nią, ale jednak po chwili sama zaczęłam ściągać z siebie ubrania.

Kiedy ja byłam w bieliźnie, Mamiko była już całkowicie nago. Znów się zawiesiłam i zaczęłam się na nią gapić. Nic dodać nic ująć, no... Oprócz tego, że ja przy niej to płaska deska! 

- No ściągaj te ubrania. - Nalała wody do wanny i tylko czekała na mnie. 

Ściągnęłam swoją bieliznę i weszłyśmy do wanny. Na początku siedziałyśmy na przeciw siebie. Sama nie wiem czemu... Może po prostu... Nie! To głupie. Nawet nie zauważyłam kiedy to wampirzyca podpłynęła do mnie. Pogłaskała mnie po policzku, po czym wpiła się w moje usta. Bez zastanowienia oddałam pocałunek. Rozluźniłam się trochę. Znów usiadła mi na kolanach i jeszcze bardziej pogłębiła pocałunek, dołączając do niego nasze języki. Tańczyły wokół siebie, a nasze dłonie jeździły po naszych ciałach, powodując dreszcze. Nagle poczułam jak czyjeś palce masują moje intymne miejsce. Oderwałam się od niej i spojrzałam w dół. 

- No co? Muszę trochę rozkręcić zabawę~ - Przygryzła wargę i wsunęła we mnie jednego palca.

- Ach! - Złapał się ścianek wanny i przymknęłam oczy. - Już ja Ci rozkręcę zabawę~ 

Pochyliłam się do przodu, tak abym mogła nad nią górować. Położyłam palce na jej łechtaczce i zaczęłam ją masować. 

- Mmm~ - Wygięła się w delikatny łuk, jednak nie przestawała poruszać palcem.

Ciężko było sprawiać jej przyjemność, kiedy to ona sprawia mi przyjemność, ale i tak po chwili się jakoś przyzwyczaiłam i również wsunąłem w nią jeden palec. Poruszałyśmy w tym samym rytmie, próbując sprawić sobie tyle samo przyjemności. Odważyłam się na kolejny krok i wsunęłam w nią kolejny palec, a potem jeszcze kolejny.

- To nie... Fair... Ach! - Jęknęła gdy tylko zaczęłam krzyżować palce lub nimi jakoś poruszać. 

Poczułam jak wkłada we mnie dwa palce. Również zaczęła nimi poruszać na różne sposoby, tym samym doprowadzając mnie do istnego szaleństwa. Po chwili zaczęłam czuć bliskie szczytowanie. Doszłyśmy w tym samy momencie. Wyciągnęłyśmy palce, a ja rzuciłam się na blondynkę i się w nią wtuliłam. Była zimna, a ja wręcz parzyłam.

- No i... Fajnie było... - Cicho się zaśmiałam.

- Tylko... Fajnie...? Zasługuje na coś... Więcej! - Znów się zaśmiałam.

- No dobrze... Było wspaniale, lepiej? - Trochę uregulowałyśmy nasze oddechy.

- No. Stanowczo! - Po chwili usłyszałyśmy dźwięk skrzypiących drzwi. Spojrzałyśmy w tym samym kierunku, a w drzwiach stał Laito. Zlustrował nas ze swoim firmowym uśmieszkiem.

- No, no. Co za ja tu za sceny widzę~? - Oblizał wargę, a obie stałyśmy się całe czerwone. - I Emotiki zawiodłem się... Nie wiedziałem, że masz takie małe piersi.

- Wypierdalaj stąd, pijawko jebana! - Laito wybiegł i zamknął za sobą drzwi gdy zauważył, że chce zacząć w nim rzucać rzeczami.

- Spokojnie. - Zaśmiała się. - Po za tym ma rację. Masz małe cycki.

Spojrzałam na nią z niedowierzaniem.

- Ty też?! Idźcie do diabła! - Odwróciłam się do niej plecami, ale ta mnie mocno przytuliła.

- Oj no! Wiesz, że cię kocham prawda? - Pocałowała mnie w policzek.

- Niestety... Ale wiem. - Gdy na chwilę odwróciłam głowę, Blondynka to wykorzystała i mnie pocałowała. 

Koniec! Na dziś koniec! Fuck this shit I'm out!

Diabolik Lovers ♡One Shots♥ [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz