Reiji x Reader x Laito|Rywalizacja|

2.6K 123 33
                                    

Zadedykowane dla @masohistyczny_kotek

(T/i) - Twoje imię

(K/o) - Kolor oczu

Stałaś koło czarnego samochodu, z którego dopiero co wysiadłaś. W środku był twój ojciec oraz matka. Nie ma to jak mieć bogatych rodziców, co?

- I pamiętaj! Popraw tą chemię i biologię. - Upomniał się ojciec.

- Tak... Pamiętam... - Westchnęłaś cicho.

- No! Do zobaczenia za tydzień skarbie. - Mama ucałowała cię na pożegnanie.

Poszłaś w stronę szkoły, a auto ruszyło się z miejsca. Nie ma to jak mieć wolną chatę przez ponad tydzień. Twoi rodzice często wyjeżdżali na konferencję i mogłaś zostawać sama w domu. Weszłaś do budynku i pd razu do ciebie podbił największy flirciarz z całej szkoły znany również jako... Laito Sakamaki.

- Witaj (T/i)-chan~ - Objął cię w talii i delikatnie ucałował w policzek.

Ech... To jest efekt przyjaźnienia się z nim. Tylko, że od ostatniego czasu zachowuje się... Naprawdę dziwnie.

- Witaj Laito. - Uśmiechnęłaś się lekko. - A właśnie! Mam pytanie... Czy mógłbyś mnie poduczyć... Biologi?

Patrzył na ciebie z chwilową zwiechą, ale po chwili się szeroko uśmiechnął. Złapał cię za nadgarstek i zaciągnął do jakiejś sali.

- No dobrze, ale... Wolisz się uczyć teorii czy... - Odsunął się od ciebie i powoli zaczął rozpinać koszule. - Praktyki~?

- E?! Teorii! - Wampir cicho westchnął i spojrzał na ciebie.

- No dobrze. Po szkole możemy się umówić. W końcu dzisiaj kończyny wcześniej. - Uśmiechnął się szeroko.

- Świetnie! W tej sali?

- Tak. W tej. - Pogadaliście jeszcze chwile po czym poszliście do swoich klas.

Dobrze... Teraz potrzebne mi korki z chemii. Kogo by tu poprosić?

Do głowy przyszła Ci już tylko jedna osoba. Pobiegłaś w stronę klas w których odbywały się klasy dla uczniów klas 3. Weszłaś do jednej klasy i podeszłaś do Reijiego.

- Witaj Reiji! - Przytuliłaś go delikatnie.

- Witaj (T/i). - Potuliłaś go jeszcze kilka minut po czym odsunęłaś się od niego.

- Posłuchaj... Mam do ciebie pytanko. - Spojrzał na ciebie zaciekawiony. - Poduczysz mnie chemii? Plis!

- Hmm... - Zastanawiał się przez chwilę. - Zgoda. Po lekcjach możemy się spotkać w bibliotece.

- Okej. - Uśmiechnęłaś się do niego promiennie po czym opuściłaś salę i już poszłaś do swojej klasy.

*timeskipe*

Czekałaś w sali, w której miałaś się spotkać z Laito. W końcu wampir przyszedł do klasy, a na jego twarzy pojawił się uśmiech.

- Nareszcie jesteś! - Usiadłaś w jednej z ławek, a chłopak usiadł koło ciebie.

Zaczęliście się uczyć. Dziwne... Nie próbował się teraz do ciebie dobrać. Nie używał żadnych podtekstów. Jednak i tak ta piękna chwila została przerwana. Gdyż ponieważ jego zimna dłoń wylądowała na twoim udzie.

- Laito...

- Przecież... Możemy przecież prze ćwiczyć teorie. - Odwrócił krzesło tak abyś była odwrócona do nim przodem.

Odwrócił się przodem do ciebie i wsunął kolano między twoje nogi. Mruknęłaś coś i złapałaś za jego ramiona. Jego dłonie natomiast wylądowały na twoich pośladkach, po czym cię podniósł i posadził na swoich kolanach. Zanim zdążyłaś cokolwiek powiedzieć on wpił się w twoje usta. Twoje (K/o) oczy otworzyły się na maksa i patrzyłaś na niego z zaskoczeniem. Jednak coś cię popchnęło do tego aby odwzajemnić ten o to pocałunek. No i tak zrobiłaś, a wasz pocałunek stał się jeszcze bardziej namiętny. Laito co chwilę błagał cię językiem o dostęp do twoich ust i w końcu mu udzieliłaś tej zgody. Wasze języki tańczyły wokół siebie, natomiast wasze dłonie jeździły po waszych ciałach. Oderwaliście się od siebie po kilkunastu minutach całowania. Zdyszana próbowałaś jakoś uregulować swój oddech i jednocześnie spoglądałaś na chłopaka.

- Niepotrzebnie przerwaliśmy to~ - Szepnął Ci do ucha, mówiąc przy tym bardzo seksownie.

- Właśnie potrzebnie to przerwaliście. - Podskoczyłaś jak oparzona i odwróciłaś głowę w stronę tej osoby, która patrzyła na was dość nienawistnym wzrokiem.

- R-Reiji?! - Wstałaś gwałtownie, a Laito chciał cię zatrzymać, ale Reiji popatrzył na niego wkurwiony. 

- Mieliśmy się uczyć po lekcjach, no to przyszedłem. Chodź. Zbieraj swoje książki i idziemy do biblioteki. - Chłopak wyszedł, a ty w trybie natychmiastowym spakowałaś się i bez pożegnania pobiegłaś do biblioteki. 

Gdy od razu weszłaś do pomieszczenia, zostałaś brutalnie przyszpilona do ściany. Otworzyłaś oczy, a przed tobą stał nie kto inny jak okularnik. Patrzyłaś na niego lekko zdziwiona.

- Nie spodziewałem się tego po tobie. Ty i mój młodszy brat... 

- No, ale to on mnie pocałował! - W sumie to ty też byłaś trochę temu winna, bo go nie odepchnęłaś od razu tylko to odwzajemniłaś.

- Ale Ci się to podobało. - W jego głosie było słychać... Lekką wrogość do ciebie, ale... Dlaczego?

- No... Umm... To potoczyło się za szybko! - Twoje policzki już były pokryte kolorem czerwonym. 

Nagle poczułaś jak do twoich ust są przyciskane inne usta. Tym razem to Reiji cię pocałował. A jeszcze przed chwilą był na ciebie wkurzony, ale musisz przyznać... Całuje tak samo dobrze jak Laito. Mogłaś poczuć tą namiętność i poniekąd władczość. Odwzajemniłaś to i rękoma oplotłaś jego kark. Jego dłonie wylądowały na twoich biodrach i dzięki temu mógł cię przyciągnąć do siebie. tym razem jednak to wasze języki walczyły o dominacje, ale niestety przegrywałaś. Był za silny. Tym samym chciał pokazać, że ma władze. Oderwaliście się od siebie. Popatrzyłaś w jego oczy, które również wpatrywały się w ciebie. 

- Reiji... - Tylko tyle zdążyłaś powiedzieć zanim wampir Ci przerwał.

- To już wiem dlaczego Laito tak bardzo chciał cię pocałować. - Uśmiechnął się szeroko, a ty przez chwilę milczałaś. 

- Planował to od dawna...? - Zapytałaś niepewnie.

- Tak. Tak samo jak ja. Rywalizujemy o ciebie. - I znów cię zatkało. Rywalizują... O ciebie?

No proszę. Nie ma to jak wybierać między przystojnym szkolnym zboczeńcem, a przystojnym okularnikiem.

No i kolejny shot! Obiecałam więc macie! Przy tym rozdziale bardzo pomogła mi nie jaka @Kasumi_Jeager . To był jej pomysł za co bardzo mocno jej dziękuje. 

Diabolik Lovers ♡One Shots♥ [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz