Z dedykacją dla Neko-Truskawka666
(T/i) - Twoje imię
(K/o) - Kolor oczu
I kolejna godzina próby minęła. Grałaś na skrzypcach i do tego śpiewałaś. Pani od muzyki bardzo chciała abyś wzieła udział w między narodowym konkursie muzycznym, jednak ty nie mogłaś się przemóc. Poza tym... Chwilowo jesteś na granicy swoich emocji. Dokładnie przed próbą twój chłopak - Shuu zerwał z tobą. Tak bardzo teraz chciałaś uciec stąd i móc tylko i wyłącznie płakać. Tak bardzo go pokochałaś, a on od tak zerwał z tobą.
- Halo... (T/i) wszystko gra? - Podskoczyła że strachu gdy tylko pani cię wybudziła z transu.
- Umm... Tak proszę pani! Wszystko gra. - I znów kłamałaś. Pani nie była pierwszą osobą która pytała się ciebie "czy wszystko dobrze?".
- No skoro tak mówisz. I może jednak chcesz wziąść udział w tym konkursie? Masz wielkie szansę. - W sumie... Co Ci szkodzi? Muzyka to twoja miłość od pierwszego usłyszenia. Nie możesz cały czas przejmować się swoim byłym chłopakiem.
- No dobrze. A kiedy miałby się odbyć ten konkurs? - Od razu na twarzy twojej nauczycielki pojawił się uśmiech.
- Za miesiąc, ale przygotowywać już się trzeba! - Starałaś się cieszyć razem z panią, ale w głowie cały czas był Shuu.
Przeczuwałaś, że tak szybko o nim nie zapomnisz. O nie, nie.
*timeskipe*
Przygotowywałaś się do tego dnia cały miesiąc. To był dzień tego konkursu i zaraz była twoja kolej. Ponoć na widowni mają być: twoi rodzice, wychowawczyni, nauczycielka od muzyki oraz kilka twoich znajomych. Stresowałaś się jak nigdy, ale pocieszałaś się myślą, że może Ci się udać... Zaraz... Nie może, a na pewno!
- Stresujesz sie bardzo? - Spytała ciebie jedna z uczestniczek. Już od razu mogłaś zauważyć, że będzie ona występowała po tobie.
- I to w cholerę! - W pamięci liczyłaś sobie. Tak po prostu.
- Nie stresuj się tak, bo jeszcze sobie nuty pomylisz. - Dziewczyna poklepała cię po ramieniu jednak jej słowa sprawiły, że nie chciałaś wchodzić na scenę.
- Możemy porozmawiać? - Odwróciłaś się w stronę osoby która własnie zadała Ci pytanie.
Gdy tylko juz byłaś przodem do tej osoby, o mało co nie zemdlałaś. Przed tobą stał Shuu.
- Czego chcesz? - Spytałaś oschle mierząc go morderczym wzrokiem.
- Słuchaj... Ja... Chciałem cię prze--
- "Panna (T/i) (T/n) proszona jest na scenę" - I przyszła twoja kolej. Nawet się cieszyłaś bo nie musiałaś gadać z tym palantem.
- Może pogadamy później. - Odwróciłaś się i poszłaś na scenę.
Gdy stanęłaś na samym środku, wzrok wszystkich przeniósł się na ciebie. Zdenerwowana chwyciłaś swoje skrzypce i zaczęłaś grać. Dopiero po chwili zaczęłaś do tego śpiewać.
Śpiewałaś o nieszczęśliwej miłości, która na początku wydawała się być jak z bajki, ale potem brutalna rzeczywistość sprawiła, że cały jej czar prysnął, a oboje kochankowie pogrążyli się w żałobie.
Gdy przestałaś grać, ukłoniłaś się, a od strony widowni usłyszałaś oklaski. Brałaś głębokie wdechy, tak aby się uspokoić. Jurorzy jeszcze chwilę z tobą porozmawiali po czym mogłaś zejść że sceny. Gdy byłaś już w poczekalni, zaczęłaś rozglądać się za Shuu, ale jego już nie było.
*timeskipe*
Już jesteś po rozdaniu nagród i... Zajęłaś drugie miejsce! To i tak nie jest źle, ale wiadomo wolałaś pierwsze. Jednak i tak byłaś z siebie dumna. Dostałaś medal i nowe skrzypce!
Co obecnie robiłaś? Szłaś do domu na nogach gdyż chciałaś trochę ochłonąć. Twoi rodzice zabrali twoje nagrody do domu, więc nie musiałaś się o nie martwić.
- Możemy teraz pogadać? - Poczułaś czyjąś dłoń na swoim ramieniu. Odwróciłaś się i spojrzałaś w te blękitne oczy, które były wpatrzone w twoje (K/o) oczka.
- No... Jeśli już musimy... - Usiedliście na ławce. Nastała między wami nie zręczna cisza.
- Słuchaj... Chciałem przeprosić. - Spojrzałaś na niego pytającym wzrokiem. - Za to, że... Cię tak zostawiłem.
- Ty? Przepraszasz mnie za to? Tyś chyba jest chory! - Puknęłaś go w czoło.
- Ciszej... Czy jest szansa... Że mi wybaczysz?
No tego Shuu to ja nigdy nie poznałam.
- Okej dobra... Kimkolwiek jesteś, mógłbyś zostawić mnie w spokoju? Bo mój były chłopak nie przyszedł by mnie przeprosić. - Wstałaś i już miałaś odejść, ale ktoś złapał cię za dłoń.
- Ja nie żartuje! Mówię serio! - Ścisnął twoją dłoń, tal mocno, że aż cię to zabolało.
- Shuu... To boli... - Chłopak rozluźnił uścisk, ale w zamian za to przyciągnął cię do siebie i objął w talii. - Shuu... My nie powi--
Nie dokończyłaś gdyż twoje usta zetknęły się z jego. Po mimo namiętności z jaką blondyn cię całował to i tak był też przy tym delikatny. Nie mogłaś długo wytrzymać i oddałaś pocałunek. Całowaliście się długo i z każdą sekundą pocałunek zdawał się być jeszcze bardziej namiętny. Jednak musiała nastać ta chwila w której musieliście oderwać się od siebie.
- Teraz mi wybaczysz? - Zapytał po kilku sekundach ciszy.
- Może tak, a może nie. - Uśmiechnęłaś się złośliwie, odsunęłaś się od niego. Chwyciłaś jego dłoń i ruszyłaś przed siebie.
- Czyli mi wybaczasz. - Chłopak dorównał Ci tempa, a ty z uśmiechem na twarzy spojrzałaś na niego.
- Tak. Raczej tak. - Odwróciłaś wzrok i kątem oka zobaczyłaś jak Shuu się lekko uśmiecha, po czym delikatnie całuje cię w polika.
Dum, dum... Dum! Jest jeden shot. Ech... Jestem w chuj zmęczona pisaniem tego. No ale... Trzeba pisać to czego się nie pisało wcześniej. Przy okazji zapale znicz dla mojego malutkiego Shina, który zaliczył glebę 500 razy...
Maskotka Shina: [*]
CZYTASZ
Diabolik Lovers ♡One Shots♥ [ZAKOŃCZONE]
RandomTutaj będą pojawiały się one shoty z anime Diabolik Lovers. Pewnie się już do myśleliście po tytule. Będą tu pojawiały się takie postacie jak: Na pierwszym miejscu ty 😘 ❤Shuu Sakamaki ❤Reiji Sakamaki ❤Laito Sakamaki ❤Kanato Sakamaki ❤Ayato Sakamaki...