Kou |Partner do tańca|

2.3K 150 32
                                    

Shot ten jest przeznaczony dla BelleMcQueen

(T/i) - Twoje imię

(T/n) - Twoje nazwisko

Tańczyłaś w sali korekcyjnej. Masz zatańczyć układ na występie gdzie reprezentujesz całą szkołę. Nie stresowałaś się tym, ale miałaś taki jeden, malutki problem. Nie miałaś partnera, a w tej konkurencji był on właśnie potrzebny. Niestety nie znalazłaś nikogo kto by był dobry. A przynajmniej tak myślałaś.

- Cześć MNeko-chan! Co porabiasz? - Nie zauważyłaś go więc pomieszałaś kroki, i przez to spadłaś na ziemię. Twardą ziemię. - Nie chciałem cię wystarczyć... - Blondyn podszedł do ciebie i pomógł Ci wstać.

- Dzięki... - Wytarłaś swój tyłek z brudu.

Kou jest raczej twoim znajomym z klasy. Czasami go lubisz, a czasami nie. Lubisz go gdy nie mówi o swojej sławie, ale go nie lubisz gdy właśnie o niej cały czas nawija.

- A co tak przyszłeś? Bo z tego co zauważyłam to mnie podglądałeś. - Blondyn zaśmiał się nerwowo.

- He he heh... Tylko patrzyłem jak tańczysz. W końcu całą szkoła gada tylko o twoim występie. No i masz całkiem fajny układ taneczny. - Poczułaś jak twoje policzki zaczynają piec.

- No... Taki został mi przydzielony, tylko jest jeden mały problem. - I tu Ci humor się popsuł.

- Jaki?

- Nie mam partnera, a w tej konkurencji potrzeba tańczyć z kimś. - Wytłumaczyłaś mu, a na jego buźke wkradł się mały uśmieszek. - Co cię bawi?

- Mogę być twoim partnerem! Tańczenie to moje hobby, wiec chętnie Ci pomogę.

- Tobie chyba sławy nie brakuje... - I tu go chyba uraziłaś.

- Jak chcesz żeby szkoła cię znienawidziła to proszę bardzo! Pójdę se stąd. - Odwrócił sie plecami do ciebie i już zaczął iść w stronę wyjścia.

Podbiegłaś do niego i chwyciłaś go za rękę. Dalej był obrażony więc stanęłaś na palcach i dałaś mu buziaka w policzek.

- Pomożesz mi, panno mam okres. - Zaśmiałaś się, a Kou lekko się uśmiechnął.

- Ale masz mnie tak nie nazywać. - Przytaknęłaś na to i pokazałaś mu układ na którym ma bazować twój występ. Układ spodobał się chłopakowi i od razu próbował tańczyć jego część tańca.

- Tańczysz całkiem, całkiem... - Posłałaś mu uroczy uśmiech.

- Przecież mówiłem że taniec to moje hobby. - Odwzajemnił uśmiech.

- Dobra, dobra... Wiem o tym. - Przyjęłaś pozycję i zaczęłaś tańczyć cały układ od nowa.

Time Skipe

Jeszcze godzina do twojego i Kou występu. Strasznie się stresowałaś tym że zepsujesz złym ruchem, a nie chcesz aby potem szkoła cię za to nienawidziła.

- Stresujesz się tym, co nie? - Poczułaś dłoń blondyna na swoim ramieniu.

- I to bardzo... A jeśli coś spieprzymy? Cała szkoła nas znienawidzi! Mnie znienawidzi! - Nagle poczułaś jak blondyn przytula cię.

- Wszystko będzie dobrze... - Wtuliłaś się w chłopaka, ale po chwili się opamiętałaś i odsunęłaś się od chłopaka.

- Nie przesadzaj... Nie możesz tak mnie przytulać. Odkąd razem ze mną tańczysz jesteś stanowczo za blisko mnie. - Bo tak w sumie jest. Odkąd Kou przyłączył się do ciebie stara się być jak najbliżej ciebie. Raz na przerwie przytulił cię przy wszystkich swoich fankach.

- Oj no weź. Chce cię tylko uspokoić. - Uśmiechnął się do ciebie, ale ty już nie.

- Zaraz będzie nasza kolej... - Zrobiłaś kilka razy wdech i wydech. Po chwili usłyszeliście swoje imiona. Szybko weszliście na scenę i przygotowaliście się do tańca.

Time Skipe

Już wszystkie pary zdążyły zaprezentować swoje tańce, dlatego wszyscy ustawili się na scenie i czekali na wyniki konkurencji i przy okazji każdy chce wiedzieć kto wygrał cały konkurs, czy co to było. Nie mogłaś ustać w miejscu. Kou to chyba zauważył dlatego chwycił cię za dłoń. Poczułaś jak ciepły dreszcz przechodzi przez twoje ciało.

- A więc. Zwyciescami naszego konkursu zostają... - Ta chwila napięcia wkurwiała cię najbardziej. - Kou Mukami i (T/i) (T/n)!

Poczułaś w sobie mega radość. Z radości zaczęłaś skakać jak głupia, a ze strony widowni jak i pozostałych uczestników usłyszałaś oklaski. Po chwili rzuciłaś się na szyję Kou, ale po chwili się odsunęłaś od niego.

- Sorry... Ale jestem taka uradowana!! - Po rozdaniu nagród wróciliście do szkoły. Od razu was powitali niezłym tłumem, co cię lekko uradowało.

- I kto wygrał? - Ktoś w końcu zapytał z tłumu.

- MY! - Krzyknęłaś uradowana. Po chwili poczułaś jak ktoś podnosi cię, a potem jesteś podrzucana przez tłum. Kątem oka zauważyłaś jak Kou się uśmiecha po czym znika w tłumie.

Chciałaś mu podziękować, wiec szybko wydostałaś z uścisku tłumu i pobiegłaś szukać blondyna, ale najpierw spotkałaś nauczycieli i dyrektora szkoły. Musiałaś im się pochwalić tym osiągnięciem. Po tym całym chwaleniu wznowiłaś poszukiwania chłopaka. Szukałaś go we wszystkich salach lekcyjnych, ale go tam nie było. Po chwili sobie przypomniałaś o sali w której ćwiczyliście układ. Szybko tam pobiegłaś i właśnie tam go znalazłaś.

- Czemu mi tak nagle zniknąłeś? - Zapytałaś podchodząc do niego.

- Chciałem abyś nacieszyła się sławą. - Uśmiechnął się do ciebie.

- W sumie też chciałam Ci podziękować za to że ze mną tak byłeś. - Chciałaś pocałować go w policzek, ale chłopak się popatrzył w twoją stronę i pocałowałaś go w usta. Odwzajemnił to, a ty natomiast się od niego nie odsunęłaś. Może w końcu przestaniesz go nazywać znajomym?

Kto ma dobry humor? Ja mam dobry humor. Oto 3 shot w tym dniu! Cieszycie się? No oby tak

Diabolik Lovers ♡One Shots♥ [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz