Kazano nam otworzyć zeszyty na zadaniach domowych. Otworzyłam zeszyt i zobaczyłam pismo Kaia. Było naprawde piękne i nie naturalne, byłam zaskoczona tym pismem. Agel spojrzała mi w notatki. Zakryłam wiadomość od demona inprzeczytałam ją szybko.
"Miko skąd wziełaś tu wykres na oko? Powinnaś je dokładniej poszukać. Masz problemy tylko z tym zadaniem bo wszystko pięknie ci wychodzi. Jedynie ruch ci słabo idzie. W domu mogę z tobą usiąść i ci to wytłumaczyć, tylko musisz mi o tym powiedzieć i załatwimy to"
Niżej narysował małą gwiazdeczkę z serduszkiem. Uśmiechnęłam się delikatnie i westchnęłam cicho.
Co tam ukrywasz?- wystukała nagle
Napisałam na wyrwanej stronie- nic, tylko to co nie potrafie
Mruknęła cicho. Oparłam głowę o dłoń i czekałam aż nauczyciel zaljczy mi zadanie. Zaliczył wszystkie, tylko właśnie tego jednego nie. Zadzwonił dzwonek, wstałam i wyszłam powoli. Udałam się pod kolejną sale, po drodze zobaczyłam tą dziewczyne ze wczoraj co była u nas w domu. Spojrzała na mnie uważnie i przestraszona, zdominowałam ją wzrokiem i zignorowałam ją szybko.
Słyszałam że byłaś w domu u nich- powiedziała jej koleżanka z którą szła, miała na myśli Kaia i Ivana
Stanęłam nagle, Agel zrobiła to samo i spojrzała na mnie uważnie. Słuchałam ich rozmowy
Em...tak byłam...
I jak było?- kontynuowały- jesteście razem?
N-nie nie jesteśmy...
Co sie tam takiego stało że taka przybita trzeba troche jesteś?
Ta Miko jest przerażająca- mruknęła
Co ci zrobiła?
Ona ma katanę w domu i coś...nie wiem co to jest ale wygląda to jak rogi? Może nie są to rogi ale wątpiłam że jest to sztuczne i tylko jakaś bezużyteczna ozdoba
Co katanę? Serio? Ja pytam o Kaia a nie o to dziwadło, jak wygląda jego pokój?
Mieszka w jednym pokoju z Miko
Jak to?
No normalnie...mieszkają razem w jednym pokoju bo nie mają innego i podobni sam ją zaprosił do tego pokoju
Nie werze...łóżko też mają wspólne?
Tak, praktycznie wszystko- westchnęła- ten pokój nawet nie wygląda jak dziewczęcy tylko taki pomieszany, dziwny taki
Ma jakieś dziwne znaki na ścianach? Jakieś szatanistyczne?
Co ty, tam nie ma praktycznie niczego takiego. Jedynie ta katana i to coś...dziwne
Bardzo dziwne
Westchnęłam cicho i ruszyłam dalej Agel uważnie mnie obserwowła i była troche zaskoczona moim nagłych ruchem. Dostałam się pod salę, siedziałam znowu sama a obok mnie stała oficerka. Pare osób przyglądało sie mi, gdy sie podniosłam żeby wyprostować się, nagle ktoś do mnie podszedł z telefonem. Odwróciłam twarz, szybko chłopak chwycił mnie za twarz i zmazał mi z policzka podkład na bliźnie mokrym papierem. Podniusł telefon żrby zrobić mi zdjęcie. Szybko chwyciłam telefon i uderzyłam chłopaka w brzuch i odepchnęłam. Obruciłam się i szybko rzuciłam telefonem wzdłuż korytarza. Moja siła dała.o sobie znać, telefon nie spodziewanie daleko poleciał.
Ups...- westchnęłam cicho- nie taki był plan...- mruknęłam cicho
Chłopak upadł na ziemię i spojrzał na mnie, usłyszał jak telefon upada na ziemię. Moja troche zaskoczona twarz spojrzała na chłopaka. Wściekły wyrwał się do mnie, podniosłam dłoń żeby go znieczulić, jednak Agel szybko wdarła się między nas. Chwyciła chłopaka mocno i obezwładniła. Przybiła go do ściany i założyła mu ręce na plecach.

CZYTASZ
Ptak za niewoli
RandomPrzepraszam za ortografię, ale mam dysortografię. Wybaczcie, staram się nie popełniać błędów Może pierwsze rozdziały nie są najlepsze, ale im dalej w las tym więcej się dzieje i tym bardziej lepsza ortografia (Opowieść nie jest jeszcze ukończona) Dz...