Odsunęłam natychmiast dłoń i patrzyłam jak pył opada na ziemię. Odsunęłam sie przerażona. Dziewczyna trzymając dalej mój nadgarstek, spojrzała na Króla wołając go do siebie, delikatnym skinieniem dłoni. Kai ruszył spokojnie w naszą strone i stanął u jej boku. Wyciągnęła moją delikatnie drzącą dłoń w strone Kaia. Demon wyciągnął dłoń żeby złapać moją, jednak w tej chwili dziewczyna odwruciła mój nadgarstek ukazująz jego wewnętrzną strone na której była blizna w kształcie krzyża. Kai spojrzał uwarznie na białą blizne a potem na Yuki.
Czuję na niej twój zapach- mruknęła cicho patrząc ostro w oczy Kaia- czy takie ma być zachowanie przewodnika?
Księżniczka...wybaczy- mruknął cicho Kai, jednak jego spojrzenie nie zmieniło sie ani troche
Jako przewodnik miałeś ją naznaczyć dwa razy, krzyżami na nadgarstkach i kreskami pod oczami- szeptała
Tak, zrobiłem to - skinął delikatnie głową
Nie miałeś jej naznaczać trzeci raz, i to jeszcze pocałunkiem?
Panienka wybaczy- szeptał
Czuć na niej twój zapach, zastanawia mnie jak zciągniesz z niej to trzecie bezmyślne naznaczenie- puściła moją dłoń
Kai westchnął cicho i skinął delikatnie głową. Dziewczyna spojrzała na mnie łagodniejszym wzrokiem.
Miko...- westchnęła cicho- strażnijk przyjdzie do ciebie 5 dni po swoim odrodzeniu i objęcu władzy nad lasami, wróć do swojego życia ona przyjdzie do ciebie
Zacisnęłam zęby, kiwnełam delikatnie głową spuszczając przy tym wzrok. Kai złapał mnie za dłoń i odprowadził mnie do rzędu. Ceremonia trwała jeszcze dobre 30 min. Gdy Kai odprowadził mnie do rzędu w którym stałam wcześniej, gdy odwruciłam sie żeby spojrzec na Yuki, już jej tam nie było. Tak jakby rozpłynęła sie w powietrzu. Królowa Aniołów zakończyła ceremonie życzeniami dla wszystkich i podziękowaniami za przyjście. Następnie gdy goście sie rozchodzili już, ciocia zabrała mnie do swojego wozu którym tu przybyła. Chciałam odmówić i polecieć ale nie potrafiłam gdy patrzyła na mnie tym królewskim spojrzeniem. Jako księżniczka powinnam w tym momęcie jechać wraz z królową królewskim powozem. Nie czułam jakbym nadawała sie dotej roli. Usiadłam na wygodnym siedzeniu wewnątrz powozu. Królowa usiadła na przeciwko mnie i czekała aż ruszymy. Byłam pewna ze cała podróż przebiegnie w ciszy, jednak po długiej ciszy ciocia zaczęła rozmowę.
Miko- patrzyła na mnie dość poważnie
Mój wzrok gdy napotkał jej powarzną minę, wcale nie różnił się od jej poważnego wzroku.
Nie mówiłam ci ale nie jestem twoją jedyną rodziną- mówiła
Moje oczy nagle powiększyły się z zaskoczenia- k-ktoś...przeżył...?
Widziałam jak zacisnęła delikatnie dłonie- nie, w świecie żywych nie ma ani jednej duszy podobnej do twojej, masz rodzeństwo tu w niebie
Moje zaskoczenie było większe jednak wiadomiść że na ziemi nie ma na pewno niko z mojej rodziny zabolała bardziej.
Mam rodzeństwo...?
Kuzynostwo bardziej, mam trójkę dzieci
...kiedy ich poznam?- szepnęłam niepewnie
Pojutrze będą w pałacu, wtedy ich poznasz
Spuściłam delikatnie głowę wzdychając cicho.
Rozmawiałam z Królem Demonów- mówiła dalej- zapiszemy cię do szkoły, jest ona połączona z obiema światami, tam będziesz się uczyć o swojej mocy razem z innymi aniołami i demonami
CZYTASZ
Ptak za niewoli
NezařaditelnéPrzepraszam za ortografię, ale mam dysortografię. Wybaczcie, staram się nie popełniać błędów Może pierwsze rozdziały nie są najlepsze, ale im dalej w las tym więcej się dzieje i tym bardziej lepsza ortografia (Opowieść nie jest jeszcze ukończona) Dz...