Gdy zbliżał się dzwonek, podnieśliśmy się żegnając ze sobą. Reyden pogłaskał psa i wyciągnał dłoń do dziewczyny.
Dzisiaj mamy takie lekcje że raczej nie ma szans że sie zobaczymy, więc do następnego spotkania- uśmiechał się
Patrzyłem jak Miko uścisnęła dłoń słopaka z uśmiechem na twarzy- do zobaczenia, fajnie jest móc poznać przyjaciela moich przyjaciół
I nawzajem- skinął głową po czym spojrzał uwarznie na złączone dłonie- ty...Miko używasz jakichś kremów?- szepnął cicho
Spojrzała na niego uwarznie- n-nie rozumiem...
Ivan wiedziałeś że ma taką miękką skórę?- patrzył zaskoczony na chłopaka nie chcąc przerywaç kontaktu ich dłoni
Ivan uśmiechnął sie delikatnie- tak ale przestałem zwracać na to uwage
Doprawdy?- patrzył za skoczony, wyłapał mój wpatrzony wzrok- a ty widziałeś Kai?
Pokiwałem głową delikatnie, anioły zwykle mają miękką skórę, nie dziwił mnie ten fakt, bardzo lubiłem jej bliskość i jej miękki dotyk
Chłopak chwycił mój nadgarstek i połączył moją dłoń i Miko. Spojrzeliśmy sobie krótko w oczy gdy nasze ciała sie zetknęły. Westchnęła cicho, pogłaskałem delikatnie kciukiem jej skórę. Uśmiechnąłemnsie delikatnie gdy skrępowała sie troche schylając główkę delikatnie.
Ona zawsze była miękka- powiedziałem- to żadna nowość- mówiłem do chłopaka przesuwając moją dłoń na kej nadgarstek a potem do góry po jej dłoni
Wzdrygnęła sie delikatnie gdy byłem bliżej jej ramienia.
Smarujesz się czymś?- spytał jej -dziwne że sie ma aż tak nadzwyczaj miękką i przyjemną skórę
Uśmiechnęła sie skrępowana troche- n-nie...niczego takiego nie urzywam- mruknęła
Przesunąłem dłoń powili na jej szyję, odchyliła ją delikatnie, była gotowa oddać mi się. Uśmiechnąłem.sie delikatnie a ja zauwarzyłem że wyłapała w moich oczach zachwyt. Uśmiechnąłem sie cwaniacko.
"Mój aniołku..."- pomyślałem - "mój mały...aniołku..."- przypomniałem sobie nagle - "jebana zasada..."
Dotknąłem dłonią jej policzka i kciukiem delikatnie tarłem jej skórę.
Niewiarygodne - wyszeptał cicho łapiąc jej drugą dłoń, spojrzał na mnie po chwili uwarznie. Przyjżał się mi a potem jej i mojej dłoni- Kai...
Spojrzałem na chłopaka.
Uśmiechnął sie cwaniacko a ja zsunąłem dłoń z jej policzka. Zmierzył mnie uwarznie wzrokiem nie przestając sie uśmiechać.
Chyba spodobała ci się jej skóra- zauwarzył- czyżbyś...miał ochote na naszą Miko?
Skrzywiłem twarz- pierdol sie Reyden, za dużo fantazjujesz
Anioł spojrzał na mnie z delikatnym uśmiechem. Westchnąłem cicho.
Choćmy już bo zaraz całkowicie odłączy mu się mózg kd żeczywistości- machnałem dłonią do Ivana łapiąc chłopaka za ramie i obracając go
Ty za to masz dziwnie ciepłą i troche szorstką dłoń- mruknął cicho do mnie
Zamknij morde Rey- mruknąłem
Zaśmiał sie cicho- jak dwa przeciwieństwa...
Zabrałem ich pod sale idealnie na dzwonek. Weszliśmy do niej i usiwdliśmy w ławkach tak jak zwykle. Surowa nauczycielka zmierzyła nas uwarznie wzrokiem aż nie zatrzymała go na mnie.
CZYTASZ
Ptak za niewoli
RandomPrzepraszam za ortografię, ale mam dysortografię. Wybaczcie, staram się nie popełniać błędów Może pierwsze rozdziały nie są najlepsze, ale im dalej w las tym więcej się dzieje i tym bardziej lepsza ortografia (Opowieść nie jest jeszcze ukończona) Dz...