Miałam dość tego dnia, Kai spędził ze mną długo czasu. Tłumaczył mi jakie techniki bym jeszcze dostała, ale szczeże to nie miał za bardzo o czym mówić bo to zależy od mojej osoby i jak silna będe. Po za tym no moja siła daru jest ogromna, jestem z królewskiej rodziny, na ziemi w niebie i nawet mam demona, Króla demonów, który jest moim przewodnikiem. A więc, możliwości mam dużo i zdecydowanie łatwo nie będzie.
Skąd znasz Alaide?- zapytałam cicho
A...jak poszłaś bo cie wyczytali dzisiaj rano- mruknął cicho- zagadała do nas
O czym rozmawialiście?- zapytałam
Mm...- pogłaskał moją głowe delikatnie, leżeliśmy na łóżku przytuleni do siebie- najpierw zapytała o ciebie
O mnie?- spojrzałam na niego
Tak, pytała głównie jak bardzo sie znamy i jak długo- westchnął cicho-, potem próbowała dowiedzieć się jaki masz dar
Pewnie słyszała o tej sytuacji na wycieczce gdy sie ujawniłam - mruknęłam - zapewne zakłada tak jak całe media że mam dar, tyle że nie wiedzą jaki...
Poruszył ramionami- raczej tak, pytała o dar ale nie tak wprost. Powiedziała "słyszałam że dar Miko to zdolności fizyczne", chciała nas skłonić do poprawienia jej i powiedzenia daru
A wy co na to?
Ivan prawie to zrobił i prawie sie odezwał ale szturchnąłem go kolanem
Widziała to?
Tak, raczej tak
W takim razie, jeżeli nie jest głupia to pewnie wie że wy znacie odpowiedź
Mruknął cicho i pokiwał głową delikatnie
Widziałam notatki w osobnym zeszycie jakie robiła na mój temat, nie jest głupia, Kai
To ta mała sprawa twoja, dotyczyła zeszytu?- spojrzał na mnie z małym uśmiechem
Odwruciłam od niego wzrok i pokiwałam delikatnie głową
Mruknął cicho ze śmiechem w głosie po przerzucił mnie nagle na siebie, a sam leżał na plecach.
Wracając, powiedziałem że nie wiem jaki masz dar. Ale sprawność fizyczna jest całkiem możliwa- patrzył na mnie i przytulał mnie- potem pytała o nas i starała sie nawiązać kontakt cielesny
Podrywała was?- uśmiechnęłam sie delikatnie
Nie wiem- poruszył ramionami
Słyszałam od Riko że podrywa was obu, bo albo chce was obu albo jednego jak sie nie uda z drugim
Zaśmiał sie cicho, poniósł swoje kolana a ja biodrami znalazłam się między jego nogami na pościeli. Głowę miałam na jego klatce piersiowej. Wplątał palce w moje włosy i głaskał mnie delikatnie.
Pytała nas o nasze hobby, o nasze upodobania w różnych kwestiach. Wypytywała nas głównie i wogóle- uśmiechnął sie delikatnie- czółem się jak na jakiejś spowiedzi czy coś
Uśmiechnęłam sie delikatnie. Potem gdy zbliżała sie godzina nocna musiał już iść podnieśliśmy się z łóżka i staneliśmy przy drzwiach.
Uśmiechnął sie do mnie delikatnie - ciężko mi sie zasypia bez ciebie
No widzsz...chyba musisz tak przeżyć- mrugnęłam do niego
Wiesz jakie to jest okropne uczycie jak nagle budzisz sie sam?
Spałeś sam beze mnie tylko jedną noc- zauwarzyłam
A co to za znaczenie?I tak byliśmy w domu
Chce wrócić do twojego łóżka skarbie- złapał mnie delikatnie za biodro i przysunął do siebie, przytulając mocno- stęskniłem się bardzo
CZYTASZ
Ptak za niewoli
RandomPrzepraszam za ortografię, ale mam dysortografię. Wybaczcie, staram się nie popełniać błędów Może pierwsze rozdziały nie są najlepsze, ale im dalej w las tym więcej się dzieje i tym bardziej lepsza ortografia (Opowieść nie jest jeszcze ukończona) Dz...